Przy granicy z Polską trwają wspólne manewry wojsk Białorusi i wagnerowców

Strona białoruska poinformowała, że na terenie poligonu brzeskiego, który zlokalizowany jest zaledwie ponad dwa kilometry od granicy z Polską, odbywają się wspólne ćwiczenia żołnierzy tamtejszej armii i najemników z Grupy Wagnera. Na bieżąco monitorujemy sytuację i jesteśmy przygotowani na rozwój różnych scenariuszy - zakomunikowali w odpowiedzi na te działania przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej.

O trwających manewrach wojskowych w pobliżu Brześcia poinformowano między innymi za pośrednictwem profilu białoruskiego resortu obrony w komunikatorze Telegram. Siły Zbrojne Białorusi kontynuują wspólne szkolenie z najemnikami Grupy Wagnera. Przez tydzień jednostki sił operacji specjalnych wspólnie z przedstawicielami prywatnej firmy wojskowej będą prowadzić szkolenia bojowe na poligonie brzeskim - brzmi czwartkowe (20.07) oświadczenie w tej sprawie. Przebieg ćwiczeń jest na bieżąco relacjonowany. W jednym z wpisów wskazano, iż mają one na celu zwiększenie spójności i sprawności wojsk, celem zapewnienia bezpieczeństwa militarnego państwa białoruskiego.

Działania przedsięwzięte przez Białorusinów spotkało się z reakcją rządzących. Przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej poinformowali bowiem, że sytuacja ta jest na bieżąco monitorowana, a strona polska jest przygotowana na rozwój różnych scenariuszy. W tym miejscu warto również dodać, iż w miniony wtorek (18.07), czyli dwa dni przed ogłoszeniem wspomnianych manewrów, na mocy decyzji szefa owego resortu, na polsko-białoruską granicę skierowano dodatkowe wojska. Mariusz Błaszczak, bo o nim mowa, w jednej ze swoich najświeższych wypowiedzi ocenił również, że ściągnięcie na Białoruś kilku tysięcy wagnerowców stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa.

Źródło: Telegram/@modmilby, PAP