WRC: pogrom w Finlandii

Deszczowy pierwszy dzień 72. Rajdu Finlandii przyniósł kilka zaskakujących rozstrzygnięć. Z rywalizacji odpadł prowadzący Kalle Rovanpera. Błędów nie ustrzegli się również Esapekka Lappi i Pierre-Louis Loubet. Kolejny dramat przeżył także Ott Tanak, który chyba powoli traci wiarę w M-Sport. Liderem po pierwszych dziewięciu oesach imprezy został Elfyn Evans.

Tegoroczny Rajd Finlandii tradycyjnie otworzył przejazd superoesu Harju, który wygrany został przez Otta Tanaka. Estończyk przejechał ponad 3-kilometrową próbę o 0,6 sek. szybciej niż Thierry Neuville. Oesowe podium uzupełnił wolniejszy o 0,7 sek. Rovanpera. Piątkową rywalizację od zwycięstwa na OS2 rozpoczął Takamoto Katsuta. Już na kolejnym odcinku z rywalizacji wycofać musiał się Ott Tanak. W Pumie Estończyka doszło do kolejnej awarii silnika. Ott zamienił ekipę Hyundaia na zespół M-Sportu właśnie ze względu na niezadowalające wyniki poprzedniej załogi i wysoką awaryjność i20 Rally1. Estończyk nie spodziewał się, że powracając do ekipy z Wielkiej Brytanii, przeżywać będzie jeszcze większą katorgę. Jeżeli M-Sport nie poprawi bezawaryjności swojej konstrukcji, nie będzie to zaskoczeniem jeśli Otta Tanaka zabraknie na starcie przyszłorocznego sezonu WRC. Przypomnijmy, że Tanak rozważał zakończenie karieru już w roku 2022.

Szczęścia M-Sportowi nie przyniósł również Pierre-Louis Loubet, który również na OS3 wypadł z trasy i uszkodził zawieszenie w swoim aucie. Na pechowym oesie Lankamaa najlepszy czas uzyskał Kalle Rovanpera, który już na pierwszym piątkowym odcinku specjalnym objął prowadzenie w rajdzie. Fin najszybszy był również na OS4, OS5, OS6, OS7 i prawdopodobnie byłby najszybszy również na ponownym przejeździe próby Myhinpaa, gdyby nie kosztowny błąd, który zakończył szarżę urzędującego mistrza świata. Z potężnego dachowania zarówno kierowca jak i pilot wyszli o własnych siłach, natomiast był to koniec szans na trzecie zwycięstwo Rovanpery w tym sezonie. Do końca dnia nie wytrwał również reprezentant Hyundaia, Esapekka Lappi. Fin z dużą prędkością uderzył w drzewo na OS5, kompletnie rozbijając przód swojego i20 Rally1.

Po odpadnięciu Rovanpery nowym liderem rajdu został Elfyn Evans, choć to Thierry Neuville notował najlepsze czasy na trzech ostatnich piątkowych oesach. Na koniec dnia różnica pomiędzy kierowcami wyniosła 6,9 sek. Podium uzupełnia Takamoto Katsuta, a tuż za czołową trójką plasują się Teemu Suninen i Jari-Mati Latvala, który na domową rundę postanowił powrócić za stery zeszłorocznego Yarisa. W klasie WRC2 dzień na prowadzeniu zakończył Jari Huttunen. Podium klasy uzupełniają Sami Pajari i Nikołaj Gryazin. Czwartą rundę w tegorocznej kampanii zalicza duet Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk. Polacy po pierwszych dziewięciu oesach plasują się na dziewiątej pozycji wśród aut klasy R5.

W sobotę kierowcy rozpoczną rywalizację od niemal 19-kilometrowej próby Vastila. Start odcinka został zaplanowany na godzinę 7:05.