PKO Ekstraklasa: Raków gromi Zagłębie
- Dodał: Bartosz Szafran
- Data publikacji: 05.11.2023, 18:24
Raków Częstochowa zagrał wreszcie jak w poprzednim sezonie. W drugim niedzielnym meczu PKO Ekstraklasy częstochowianie rozgromili Zagłębie Lubin 5:0. Bramki dla mistrzów Polski zdobywali Yeobah dwie, Racovitan, Crnac i Kittel.
Raków w tym sezonie, delikatnie rzecz ujmując, nie zachwyca. Przed dzisiejszym meczem miał w dorobku 23 punkty i nawet uwzględniając zaległy mecz z Koroną zajmował miejsce poza ścisłą czołówką. Zagłębie natomiast grało lepiej niż w poprzednim sezonie, kiedy długo walczyło o utrzymanie, zajmowało bezpieczną lokatę z dorobkiem 20 punktów.
Dziś jednak Raków błyszczał, a najjaśniej świeciłą gwiazda Johny Yeboaha, który po transferze ze Śląska nie potrafił odnaleźć się w częstochowskim zespole. Dziś niemiecki zawodnik strzelił dwie bramki, pierwsza uwieńczyła kapitalną indywidualną akcję od narożnika boiska do linii pola bramkowego. Drugą bramkę strzelił dzięki błędowi lubińskiej obrony i idealnemu podaniu Crnaca. Yeboah strzelał w końcówce drugiej połowy na 2:0 i na początku drugiej na 3:0. Pierwszą bramkę dla Rakowa zdobył już w 4. minucie Racovitan.
Zagłębie było kompletnie bezradne, oddało jeden celny strzał, od stanu 0:3 w zasadzie prosiło o najniższy wymiar kary. Częstochowianie zdobyli jeszcze dwie bramki - za sprawą Crnaca i Kittela, miało jeszcze kilka innych sytuacji. Raków pokazał moc, co dobrze wróży przed czwartkowym meczem Ligi Europy. Obecnie znajduje się na 4. miejscu w tabeli, mając jeden zaległy mecz. Za tydzień pojedzie do Szczecina. Zagłębie jest obecnie siódme, w następnej kolejce podejmie Widzew.
Raków Częstochowa - Zagłębie Lubin 5:0 (2:0)
Bramki: Racovițan 4', Yeboah 39', 51', Crnac 54', Kittel 66'
Raków: Kovačević - Tudor, Racovițan, Pestka - Carlos Silva (82 Malamis), Lederman, Berggren (64 Koczerhin), Yeboah (64 Kittel), Nowak (73 Piasecki), Plavšić (64 Drachal) - Crnac
Zagłębie: Dioúdis - Kłudka, Nalepa, Ławniczak, Kirkeskov - Chodyna (46 Pieńko), Poletanović (59 Makowski), Dąbrowski, Bułeca (59 Mróz), Wdowiak (85 Woźniak) - Kurminowski (76 Muñoz).
Żółte kartki: Poletanović, Wdowiak, Ławniczak
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Bartosz Szafran
Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.