Snooker - International Championship: O'Sullivan w grze, porażki mistrzów świata
- Dodał: Radosław Kępys
- Data publikacji: 08.11.2023, 19:05
Ronnie O'Sullivan jako jeden z głównych faworytów turnieju zameldował się w ćwierćfinale turnieju International Championship w Tianjin. Anglik pokonał w środę Anthony'ego McGilla. Odpadli za to John Higgins i Mark Selby.
Przed środowymi grami w grze o końcowy triumf pozostało 16 snookerzystów. Jako pierwszy do ćwierćfinału pewnie awansował Ali Carter, który wygrał 6:1 z Danielem Wellsem, zaczynając spotkanie od dwóch wysokich brejków - 106 i 107. Później zawodnicy wbili jeszcze po jednym wysokim brejku i na tym koniec. W drugiej części spotkania poziom się obniżył, ale pewne zwycięstwo Anglika nie pozostawiło wątpliwości. Niedługo później w ćwierćfinale po zwycięstwie w chińskich derbach zameldował się Zhang Anda, który wygrał z Lyu Haotianem. W tym meczu tylko jeden frejm zakończył się bez brejka 50+. W znacznie lepszej formie był Anda, który w spotkaniu wbił trzy setki (138, 108 i 104), co dało mu wygraną 6:3. Pierwsza poważna niespodzianka miała miejsce w meczu Jordana Browna z Johnem Higginsem. Szkot próbował walczyć z Anglikiem - od stanu 1:4 doszedł do 3:4, ale ostatnie dwa frejmy padły łupem Browna, w tym partia zakończenia, w której zwycięzca wbił 116 w brejku. Na zakończenie sesji porannej - również wynikiem 6:3 - kolejną niespodziankę sprawił Tom Ford, odprawiając Marka Selby'ego. Czterokrotny mistrz świata prowadził już 2:0 i 3:1, ale świetna końcówka Forda przyniosła pięć wygranych partii z rzędu i pewny triumf.
W sesji popołudniowej odbyły się kolejne chińskie derby. Faworyt gospodarzy Ding Junhui odprawił wynikiem 6:2 Panga Junxu. Ding świetnie punktował w tym meczu - trzy brejki 50+, do tego podejścia 134 i 115 dały ćwierćfinał doświadczonemu Azjacie. Kibice na całym świecie śledzili też, jak w meczu z Anthonym McGillem poradzi sobie Ronnie O'Sullivan. Mecz początkowo był wyrównany. Najlepszym akcentem pierwszych czterech frejmów był brejk 133 O'Sullivana. Po przerwie Anglik urwał się i wygrał 6:2. Świetną serię kontynuuje Stephen Maguire. Po odprawieniu Judda Trumpa tym razem jego ofiarą stał się Ryan Day. W tym meczu Szkot wygrał 6:4, ale w każdym frejmie padł brejk 50+. Szkot wbijał 78, 118, 104, 64, 74 i 128. Walijczyk odpowiedział podejściami 67, 71, 73 oraz 127. Najlepszy comeback meczów 4. rundy miał jednak miejsce w ostatnim rozstrzygniętym meczu. Przy wyniku 1:5 z perspektywy Barry'ego Hawkinsa ten nie mógł marzyć, że będzie w stanie jeszcze powalczyć z Thepchaiyą Un-Noohem. Końcówka meczu to jednak znakomita gra Anglika i wielki comeback - Hawkins wygrał 6:5.
Wyniki 4. rundy:
Ali Carter - Daniel Wells 6:1
Zhang Anda - Lyu Haotian 6:3
Jordan Brown - John Higgins 6:3
Tom Ford - Mark Selby 6:3
Ding Junhui - Pang Junxu 6:2
Ronnie O'Sullivan - Anthony McGill 6:2
Stephen Maguire - Ryan Day 6:4
Barry Hawkins - Thepchaiya Un-Nooh 6:5
Radosław Kępys
Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.