„Lulla La Polaca. Żyć to ja potrafię” [RECENZJA]
- Dodał: Natalia Zoń
- Data publikacji: 12.04.2024, 14:21
Lulla La Polaca to najstarsza polska drag queen, która na scenie zadebiutowała po siedemdziesiątce, choć szpilki założyła pierwszy raz w wieku kilku lat. Żyć to ja potrafię to do bólu szczery i niesamowicie ciekawy wywiad z osobą, która choć ma już przygotowaną trumnę (w kształcie szpilki, a jak!), to umierać wcale nie chce, bo jeszcze wiele może przeżyć.
Andrzej Szwan, znany jako Lulla La Polaca, rozmawia z Wiktorem Krajewskim nie tylko o swoich początkach w świecie dragu, ale i o rodzinie, kulisach życia w PRL-u czy miłościach sprzed lat.
Rozmowa jest niezwykle interesująca. Lulla daje się lepiej poznać czytelnikowi. Nie boi się odkrywać faktów, zdradzać opowieści miłosnych i smaczków ze swojego życia. Poznajemy historię właściwie od dzieciństwa. Z czasem dowiadujemy się, jak Andrzej Szwan pracował i jak spędzał wolne chwile. Nie brak tu szalonych spotkań, anegdot i zdradzania sekretów. Wszystko to z niesamowitą szczerością, która zachwyca od pierwszych stron.
Wspomina, przywołuje historie, ale jednocześnie nie żyje tylko tym, co było i już nie wróci. Wręcz przeciwnie. Z całości wyłania się obraz osoby, która faktycznie żyć to potrafi. Lulla La Polaca cieszy się chwilą i chce dalej aktywnie działać na wielu płaszczyznach. Wiek? Nie ma tu żadnego znaczenia.
Rozmowa z najstarszą polską drag queen jest szalenie inspirująca. Okazuje się, że Lulla La Polaca nie tylko zachwyca swoim wyglądem na scenie, ale i osobowością oraz charyzmą. Nawet jeśli nie jest wam po drodze ze sztuką dragu, warto sięgnąć po tę pozycję. Daje do myślenia i nakłania czytelnika do czerpania z życia pełnymi garściami. Może też Lulla przekona was do poznania tego pięknego i kolorowego świata dragu!
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Znak Literanova.
Natalia Zoń
Zawsze odlicza do jakiegoś koncertu. Miłośniczka teatru, a szczególnie musicali. W wolnych chwilach pochłania kolejne książki. E-mail: nataliazon@icloud.com