Atak na jarmarku w Strasburgu [relacja]

Zawieszamy naszą relację. Do informacji ze Strasburga wrócimy w najbliższych godzinach.

Minister spraw wewnętrznych Francji: potwierdzam 3 zabitych i 12 rannych w ataku w Strasburgu.

Zamachowiec wciąż pozostaje na wolności. Władze podają lakoniczny komunikat - "obława trwa".

Burmistrz Strasburga potwierdza wcześniejszy bilans - 4 zabitych.

Władze podały komunikat dotyczący ofiar: 2 zabitych, 6 ciężko rannych. Wcześniej agencje mówiły o 4 zabitych.

Policja otoczyła budynek, w którym najpewniej znajduje się zamachowiec - media.

Zamachowiec spędził w więzieniu dwa lata, trafił tam w 2011 roku.

Zamachowiec urodził się we Francji, ale jego korzenie to Afryka Północna.

Zamachowiec po wymianie ognia z policją zdołał zbiec. Wciąż jest na wolności.

Liczba zabitych w zamachu wzrosła do 4.

Sprawca ma 29-lat, mieszka w Strasburgu.

Le Figaro podaje, iż napastnik zabarykadował się w jednym z budynków.

Nadzwyczajne środki ostrożności na granicy niemiecko-francuskiej w pobliżu Strasburga.

Oficjalnie potwierdza się tylko informację o ranieniu napastnika.

Zamachowiec również został ranny w wymianie ognia, ale wciąż ucieka.

Jeden z żołnierzy biorących udział w operacji antyterrorystycznej ranny w wymianie ognia z zamachowcem.

Policja wdała się w wymianę ognia z napastnikiem w dzielnicy Neudorf.

Policja informuje o wymianie ognia z zamachowcem.

Zamachowiec znajdował się na liście S, więc stanowił zagrożenie terrorystyczne. Miał broń automatyczną oraz nóż - lokalne media.

Sekcja antyterrorystyczna w Paryżu przejmuje śledztwo. To znaczy, że wydarzenie oficjalnie uznano jako zamach terrorystyczny.

Zamachowiec jest znany służbom pod względem radykalizacji - lokalne media.

Według AFP - 11 rannych znajduje się w stanie krytycznym.

Doniesienia o kolejnych strzałach na południu Strasburga. Prawdopodobnie z powodu policyjnej operacji.

Bilans ofiar wzrósł do 2 zabitych i 11 ciężko rannych.