
Lady Pank na ekranie. Netflix szykuje film o Janie Borysewiczu i buncie lat 80.
- Data publikacji: 05.08.2025, 11:25
Wkrótce na platformie Netflix zadebiutuje film, który przybliży widzom niezwykłą historię jednej z najważniejszych postaci polskiego rocka. Produkcja opowie o Janie Borysewiczu – liderze zespołu Lady Pank, którego muzyka stała się symbolem wolności w czasach komunistycznej cenzury. Twórcy zapowiadają opowieść pełną emocji, pasji i rockowej energii.
Muzyka jako akt buntu
Akcja filmu rozpoczyna się w 1983 roku – to czas, gdy Polska żyje jeszcze cieniem stanu wojennego, a twórcy kultury walczą o każdy skrawek wolności. W jednej ze scen Jan Borysewicz wychodzi na scenę, ignorując zakaz milicji. Jego decyzja kończy się aresztowaniem, a koncert zostaje brutalnie przerwany. To jednak nie koniec historii – film cofa się w czasie, by pokazać, skąd wzięła się odwaga, charyzma i niepokorność artysty.
Scenariusz produkcji skupia się nie tylko na wydarzeniach scenicznych, ale także na osobistej drodze Borysewicza – od młodego chłopaka z gitarą, przez buntownika, aż po ikonę polskiego rocka. Twórcy zamierzają pokazać, że Lady Pank to nie tylko zespół, ale także wyraz pokolenia, które przez muzykę szukało swojej tożsamości.
Twórcy i obsada
Za kamerą stanął Kristoffer Rus reżyser znany z pracy nad filmami fabularnymi i serialami. Scenariusz napisali Wiktor Piątkowski i Joanna Kozłowska, a całość powstaje pod okiem Paprika Studios. To studio ma już na koncie współpracę z największymi platformami streamingowymi i odpowiada za produkcję wielu głośnych tytułów.
W postać Jana Borysewicza wcieli się Mikołaj Bukrewicz, dla którego rola ta może okazać się przełomowa. Pozostałych członków zespołu Lady Pank zagrają Hubert Miłkowski, Krzysztof Oleksyn, Mikołaj Matczak oraz Marcel Barra. Skład aktorski łączy doświadczenie z młodzieńczą energią – co, zdaniem producentów, ma zapewnić autentyczność i świeżość opowieści.
Historia pełna emocji i realiów epoki
Film nie tylko przybliży kulisy działalności zespołu Lady Pank, ale też pokaże realia życia w Polsce lat 80. i 90. Widzowie zobaczą, jak wyglądała walka artystów z systemem, jak wielką siłę miała muzyka i jaką cenę trzeba było czasem zapłacić za wolność słowa.
Jak podkreśla Jan Borysewicz, dla niego muzyka była zawsze czymś więcej niż tylko dźwiękami. To była forma naszej wolności mówi muzyk. Właśnie tę atmosferę mają uchwycić twórcy filmu, kierując swoją opowieść zarówno do wiernych fanów Lady Pank, jak i do młodszych widzów, którzy dopiero poznają tę część historii.
Netflix inwestuje w polską kulturę
Nowa produkcja Netflixa to kolejny krok w budowaniu lokalnych treści na platformie. Jak podkreśla Łukasz Kłuskiewicz, dyrektor programowy Netflixa w Europie Środkowo-Wschodniej, projekt łączy doświadczenie uznanych twórców i świeżość debiutantów. To będzie film z duszą. Taki, który wciągnie widza od pierwszej minuty i nie puści aż do napisów końcowych – zapewnia.
Dla platformy to także szansa, by dotrzeć do widzów zainteresowanych historią Polski i kulturą lat transformacji. Dla polskiej branży filmowej – okazja, by przypomnieć, że rodzima scena muzyczna potrafiła inspirować, wzruszać i prowokować do myślenia.
Film o Janie Borysewiczu i zespole Lady Pank zapowiada się na jedną z najciekawszych polskich premier filmowych na Netflixie. To opowieść o muzyce, wolności, buncie i odwadze – a przede wszystkim o ludziach, którzy nie bali się grać własnym głosem w czasach, gdy wszystko wokół próbowało go uciszyć. Data premiery nie została jeszcze ogłoszona, ale jedno jest pewne – będzie to wydarzenie, na które warto czekać.