
Historyczny sukces Polaków na mistrzostwach świata w short tracku
- Dodał: Poinformowani .pl
- Data publikacji: 16.03.2025, 12:38
Polscy zawodnicy zapisali się złotymi zgłoskami w historii short tracku! Podczas mistrzostw świata w Pekinie biało-czerwoni zdobyli aż trzy medale, co jest ich najlepszym wynikiem w historii tej imprezy. Bohaterką weekendu była Natalia Maliszewska, która stanęła na podium zarówno w rywalizacji indywidualnej, jak i drużynowej. Brązowe medale wywalczyła na dystansie 500 metrów oraz w sztafecie mieszanej.
Brąz dla polskiej sztafety mieszanej
Jednym z największych sukcesów polskiej reprezentacji był brązowy medal w sztafecie mieszanej. W skład drużyny weszli Michał Niewiński, Kamila Stormowska, Natalia Maliszewska i Diane Sellier, a swój wkład w sukces miał także Łukasz Kuczyński, który startował w ćwierćfinale. Polacy zaprezentowali się znakomicie, potwierdzając wysoką formę już w eliminacjach i półfinale.
– To ogromny sukces i wielka radość! Wiedzieliśmy, że mamy szansę na medal, ale trzeba było go jeszcze wywalczyć na torze. Pokazaliśmy wysoki poziom i udowodniliśmy, że nasza drużyna należy do światowej czołówki – podsumował Michał Niewiński.
Maliszewska na podium na 500 metrów
Szczególnym dniem dla Polski była również rywalizacja na dystansie 500 metrów. Natalia Maliszewska przeszła przez eliminacje jak burza, ustanawiając przy tym nowy rekord Polski (42.049 sekundy). W półfinale miała jednak sporego pecha – została wypchnięta przez rywalkę i upadła. Na szczęście sędziowie uznali faul przeciwniczki, dzięki czemu Polka awansowała do finału.
W decydującym wyścigu Maliszewska ponownie udowodniła swoją klasę i przekroczyła metę na trzecim miejscu, zdobywając drugi brązowy medal dla Polski.
– To był niesamowity weekend. Poświęciłam się startom drużynowym, ale czułam, że mam jeszcze siłę na walkę indywidualną. W finale dałam z siebie wszystko i to się opłaciło! Ten medal smakuje wyjątkowo – powiedziała wzruszona Maliszewska.
Polacy w czołówce światowego short tracku
Poza sukcesami medalowymi, biało-czerwoni pokazali się z bardzo dobrej strony w innych konkurencjach. Kamila Stormowska oraz Gabriela Topolska rywalizowały na 1500 metrów, a na dystansie 1000 metrów Michał Niewiński i Diane Sellier dotarli do ćwierćfinałów.
Doskonały wynik na mistrzostwach to efekt lat ciężkiej pracy zawodników, trenerów i całego sztabu szkoleniowego. Prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego, Rafał Tataruch, nie krył dumy z osiągnięć reprezentacji:
– Zdobycie trzech medali przerosło nasze oczekiwania. Myśleliśmy o jednym krążku, a mamy aż trzy! To dowód na to, że polski short track stale się rozwija, a nasi zawodnicy są gotowi na walkę z najlepszymi na świecie. Przed nami igrzyska olimpijskie i wierzę, że to dopiero początek naszej drogi na szczyt – powiedział Tataruch.
Maliszewska pisze historię
Dla Natalii Maliszewskiej ten weekend był szczególny także z innego powodu. Do swojej bogatej kolekcji sukcesów dołożyła już czwarty medal mistrzostw świata – wcześniej zdobyła srebro w Montrealu w 2018 roku.
– Każdy medal smakuje inaczej, ale ten weekend był dla mnie wyjątkowy. Trzy starty i trzy miejsca na podium – to coś niesamowitego! Wiem, że to dopiero początek, a teraz myślę już o kolejnych wyzwaniach – podkreśliła Maliszewska.
Polska reprezentacja wraca z Pekinu z historycznym dorobkiem, który potwierdza, że biało-czerwoni są gotowi na rywalizację na najwyższym poziomie. Teraz przed nimi przygotowania do kolejnego sezonu, który zwieńczą igrzyska olimpijskie – tam celem będzie walka o jeszcze większe sukcesy.