Migranci zaczepiają młode kobiety w centrum Warszawy

Migranci zaczepiają młode kobiety w centrum Warszawy

  • Data publikacji: 22.09.2025, 19:44

Warszawa, 21 września 2025 r. – W niedzielne popołudnie w okolicach Pałacu Kultury i Nauki można było zaobserwować wzmożoną obecność policji. Funkcjonariusze zatrzymywali wyrywkowo turystów i przechodniów, prosząc ich o okazanie dokumentów oraz kontrolując bagaże, od plecaków po walizki podróżne.

 

Według relacji świadków, zatrzymywani byli „zwyczajnie wyglądający” ludzie zarówno osoby spacerujące po centrum, jak i turyści zmierzający w stronę Dworca Centralnego. Część z nich była odprowadzana do policyjnych radiowozów, gdzie funkcjonariusze sprawdzali zawartość bagaży.

 

Niektórzy przechodnie byli zaskoczeni i wyrażali zaniepokojenie skalą działań.

 

„Wracałam z zakupów, a nagle podeszło dwóch policjantów i poprosili, żebym pokazała, co mam w plecaku. Powiedzieli, że to rutynowa kontrola” – relacjonuje pani Marta, mieszkanka Warszawy.

 

Policja nie wydała jeszcze oficjalnego komunikatu w sprawie. Nie wiadomo, czy działania miały związek z rutynową akcją prewencyjną, czy też były odpowiedzią na konkretne zagrożenie.

 

Wzmożone patrole w centrum Warszawy utrzymywały się do godzin wieczornych. Wielu turystów i mieszkańców deklarowało, że czuło się niepewnie, widząc przypadkowe kontrole w miejscu, które zwykle tętni spokojnym miejskim życiem.

Najwięcej jednak przechodniów zaskoczonych było faktem, że raptem kilka kroków dalej, około 70 metrów od miejsca działań policji, mieszkańcy zgłaszali inny problem. Według relacji świadków i udostępnionego nagrania, grupa czarnoskórych mężczyzn miała zaczepiać bardzo młode dziewczyny. Czarnoskórzy w Warszawie w nachalny sposób zaczepiali młode dziewczęta, ograniczając swoją aktywność tylko do nich, bagatelizując mężczyzn i starsze kobiety. 

 

Najczęściej czarnoskórzy mężczyźni tego dnia w Warszawie zatrzymywali skąpo ubrane młode kobiety"

 

„Zgłosiliśmy to policjantom, ale oni zajmowali się tylko kontrolowaniem turystów. Wyglądało to tak, jakby ignorowali to, co działo się obok” – opowiada jeden z mieszkańców, który przesłał redakcji nagranie.

 

Świadek poinformował również, że przysłuchał się części rozmowy, z której wynikało, że czarnoskórzy mężczyźni proponowali dziewczętom wspólną aktywność i zapraszali je do miejsca 2 ulice stąd". Rozmowy, które prowadzili czarnoskórzy w centrum Warszawy prowadzone były w języku angielskim.

 

Zwrócono również uwagę, że młode kobiety entuzjastycznie podchodziły do zaczepek nie zdając sobie sprawy z zagrożenia, kręciły biodrami, bawiły się włosami, zalotnie uśmiechały, na co wskazuje przesłane nagranie z warszawskich zaczepek migrantów.

 

 

Policja nie wydała dotąd oficjalnego stanowiska ani w sprawie wyrywkowych kontroli, ani zgłoszonych niepokojących incydentów. Brak reakcji funkcjonariuszy na zgłoszenia przechodniów wywołał dodatkowe pytania o priorytety działań i skuteczność interwencji w centrum stolicy.