Polska służba zdrowia w kryzysie kadrowym. Brakuje lekarzy, pielęgniarek i menedżerów ochrony zdrowia
Parentingupstream/By Pisabay

Polska służba zdrowia w kryzysie kadrowym. Brakuje lekarzy, pielęgniarek i menedżerów ochrony zdrowia

  • Data publikacji: 06.10.2025, 11:43

Starzejące się społeczeństwo, rosnące potrzeby zdrowotne i niedobór specjalistów – to główne problemy, z którymi zmaga się polski system opieki zdrowotnej. Eksperci ostrzegają, że bez szybkiej reakcji państwa i sektora edukacyjnego Polska może wkrótce stanąć w obliczu poważnego kryzysu kadrowego w medycynie.

Kadry medyczne nie nadążają za demografią

Z prognoz Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że do 2050 roku aż 40 procent Polaków będzie miało 60 lat lub więcej. To ogromne wyzwanie dla systemu ochrony zdrowia, który już dziś boryka się z brakami personelu. Obecnie w Polsce pracuje około 216 tysięcy pielęgniarek, podczas gdy do zapewnienia odpowiedniej opieki potrzeba ich co najmniej 376 tysięcy.

 

Brak kadr medycznych to problem, który dotyczy nie tylko lekarzy i pielęgniarek, ale także menedżerów ochrony zdrowia. To oni będą musieli w najbliższych latach zarządzać reformami szpitali, wprowadzać innowacje technologiczne i dbać o efektywność finansową placówek.

 

– Społeczeństwo się starzeje, a zapotrzebowanie na opiekę medyczną stale rośnie. Niestety, liczba osób pracujących w ochronie zdrowia nie nadąża za tymi zmianami – mówi dr n. med. Krzysztof Kurek, rektor Wyższej Szkoły Nauk Medycznych w Warszawie.

Rola pielęgniarek w nowoczesnej ochronie zdrowia

Pielęgniarki stanowią fundament każdego systemu medycznego, a ich rola w Polsce dynamicznie się zmienia. Coraz częściej mówi się o potrzebie wdrożenia modelu „pielęgniarstwa zaawansowanej praktyki”, funkcjonującego już w krajach takich jak USA czy Wielka Brytania. Dzięki niemu pielęgniarki po odpowiednim szkoleniu mogą samodzielnie wykonywać część procedur, co odciąża lekarzy i przyspiesza opiekę nad pacjentem.

 

– W krajach wysoko rozwiniętych pielęgniarki mają szerokie kompetencje kliniczne. To model, który sprawdził się zarówno pod względem efektywności leczenia, jak i kosztów – podkreśla dr Monika Tomaszewska, dyrektorka Instytutu Pielęgniarstwa w WSNM.

 

W Polsce dyskusja na temat rozszerzenia uprawnień pielęgniarek nabiera tempa. Obecnie ponad 100 tysięcy osób w tym zawodzie posiada specjalizację, jednak wciąż brakuje systemowych rozwiązań umożliwiających im pełniejsze wykorzystanie kwalifikacji.

Potrzeba interdyscyplinarności i nowoczesnego zarządzania

Nowoczesny system ochrony zdrowia wymaga nie tylko specjalistów medycznych, ale też liderów zdolnych do zarządzania placówkami w sposób elastyczny i innowacyjny. Jak zaznacza Mirosław Suszek, kierownik studiów podyplomowych „Nowoczesne zarządzanie w ochronie zdrowia”, przyszli menedżerowie muszą łączyć kompetencje społeczne, analityczne i techniczne.

 

– Chcemy kształcić liderów, którzy rozumieją zmieniające się otoczenie i potrafią wdrażać technologie cyfrowe w szpitalach. Będą oni musieli nie tylko zarządzać zespołami, ale też przewidywać trendy i inicjować zmiany – wyjaśnia Suszek.

Takie podejście znajduje odzwierciedlenie w strategii nowo powstałej Wyższej Szkoły Nauk Medycznych w Warszawie, prowadzonej przez Grupę LUX MED. Uczelnia ma ambicję kształcić przyszłe kadry medyczne, które będą gotowe na wyzwania starzejącego się społeczeństwa oraz reform systemu zdrowia.

Innowacyjne podejście do edukacji

Nowa uczelnia oferuje kierunki: pielęgniarstwo, fizjoterapia oraz studia podyplomowe z zakresu zarządzania jakością w ochronie zdrowia. W planach są także studia dla ratowników medycznych, elektroradiologów i higienistek stomatologicznych. Program nauczania opiera się na pracy zespołowej, nowoczesnych technologiach oraz systemie tutoringu – każdy student ma swojego mentora, który wspiera go przez cały okres studiów.

 

To nowatorskie podejście ma przygotować absolwentów do pracy w dynamicznie zmieniającym się środowisku medycznym, gdzie kluczowa staje się współpraca i interdyscyplinarność.

 

Braki kadrowe w ochronie zdrowia to problem, który wymaga natychmiastowych działań. Polska potrzebuje nie tylko więcej lekarzy i pielęgniarek, ale również menedżerów zdolnych do nowoczesnego zarządzania placówkami. Kształcenie przyszłych kadr w duchu współpracy, innowacyjności i praktycznego podejścia może stać się kluczem do poprawy sytuacji w polskiej służbie zdrowia.