
Tragiczny lot z Warszawy do Nowego Jorku. Pasażer zmarł na pokładzie samolotu PLL LOT
- Data publikacji: 13.10.2025, 09:03
Dramatyczne sceny rozegrały się na pokładzie samolotu Polskich Linii Lotniczych LOT lecącego z Warszawy do Nowego Jorku. Maszyna musiała awaryjnie lądować w Kopenhadze po tym, jak jeden z pasażerów nagle zmarł w trakcie lotu. Awaryjne lądowanie PLL LOT wywołało poruszenie wśród podróżnych, a służby natychmiast przystąpiły do działania.
Śmierć na pokładzie samolotu PLL LOT
Do zdarzenia doszło w sobotę, podczas rejsu o numerze LO26 z lotniska Chopina w Warszawie do Nowego Jorku. Samolot typu Boeing 787-8 Dreamliner wystartował zgodnie z planem i miał wylądować w USA po około dziewięciu godzinach lotu. W trakcie rejsu stan zdrowia jednego z pasażerów nagle się pogorszył. Pomimo prób udzielenia pomocy, mężczyzny nie udało się uratować.
Załoga samolotu, po konsultacji z kontrolerami lotu, zdecydowała o awaryjnym lądowaniu PLL LOT w Kopenhadze. Maszyna bezpiecznie osiadła na płycie lotniska, gdzie na pasażerów czekały już służby ratunkowe i techniczne. Jak potwierdził rzecznik linii, Krzysztof Moczulski, decyzja była podyktowana względami bezpieczeństwa i koniecznością przekazania ciała odpowiednim służbom.
Działania służb na lotnisku w Kopenhadze
Po wylądowaniu do samolotu natychmiast weszły duńskie służby medyczne. Ich zadaniem było potwierdzenie zgonu oraz zabezpieczenie ciała zmarłego pasażera. W działania zaangażowano również obsługę techniczną lotniska, która zapewniła właściwe warunki do przeprowadzenia niezbędnych procedur.
Pozostali pasażerowie pozostali na pokładzie, dopóki sytuacja nie została opanowana. Linia lotnicza zapewniła, że dalsza podróż do Stanów Zjednoczonych odbyła się dopiero po kilku godzinach, gdy samolot uzyskał zgodę na kontynuowanie lotu.
Na ten moment nie ujawniono tożsamości ani narodowości zmarłego pasażera. Przyczyna śmierci również nie została podana, jednak – jak wynika z nieoficjalnych informacji – nie doszło do żadnych nieprawidłowości ani sytuacji zagrażających innym podróżnym.
Awaryjne lądowanie samolotu – procedury bezpieczeństwa
Tego typu przypadki, choć rzadkie, są uwzględnione w standardowych procedurach bezpieczeństwa linii lotniczych. Każda załoga przechodzi szkolenia z zakresu udzielania pierwszej pomocy i reagowania w nagłych sytuacjach medycznych.
W przypadku zgonu na pokładzie, pilot ma obowiązek jak najszybciej skierować samolot na najbliższe lotnisko, gdzie możliwa jest interwencja służb. Tak też stało się w sobotę, kiedy awaryjne lądowanie PLL LOT w Kopenhadze umożliwiło szybkie działania ratowników i odpowiednich służb.
Eksperci podkreślają, że podczas długodystansowych lotów zdarzają się przypadki nagłych zasłabnięć lub problemów zdrowotnych pasażerów, szczególnie u osób starszych lub z chorobami układu krążenia. Linie lotnicze są przygotowane na takie sytuacje, jednak nie zawsze udaje się uratować życie chorego.
Tragiczny incydent podczas lotu z Warszawy do Nowego Jorku przypomina, że nawet w najbardziej zaawansowanych technologicznie warunkach nie da się całkowicie wyeliminować ryzyka. Awaryjne lądowanie PLL LOT przebiegło bez dodatkowych komplikacji, a wszyscy pozostali pasażerowie bezpiecznie dotarli do celu.
Linie lotnicze przekazały wyrazy współczucia rodzinie zmarłego oraz podkreśliły, że współpracują ze służbami w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia.