Tragiczny wypadek podczas rajdu w Bułgarii. Samochód wjechał w tłum kibiców
YT/ Luton and Dunstable University Hospital

Tragiczny wypadek podczas rajdu w Bułgarii. Samochód wjechał w tłum kibiców

  • Data publikacji: 05.10.2025, 18:02

Niedzielny rajd samochodowy w okolicach Warny w Bułgarii zakończył się tragedią. W wyniku dramatycznego wypadku zginął jeden z widzów, a osiem osób zostało rannych, w tym dwie ciężko. Wydarzenie, które miało być świętem sportów motorowych, przerodziło się w dramat, który wstrząsnął całą Bułgarią.

Rajd w Warnie zakończony tragedią

Do wypadku doszło podczas górskiego wyścigu samochodowego w rejonie klasztoru Aładża, zaledwie kilka kilometrów od centrum Warny. Jak podają lokalne media, jeden z kierowców stracił panowanie nad pojazdem na ostrym zakręcie. Auto przebiło barierki ochronne i z ogromną siłą wjechało w grupę kibiców stojących zbyt blisko trasy.

 

Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Pomimo długiej reanimacji, około 60-letni mężczyzna zmarł na miejscu. Osiem osób zostało przewiezionych do szpitali w Warnie. Najpoważniej ranna jest 27-letnia kobieta, która przebywa na oddziale intensywnej terapii. Pozostali poszkodowani doznali licznych złamań i obrażeń wewnętrznych.

Naruszenie stref bezpieczeństwa

Jak poinformował dyrektor sportowy wyścigu, odcinek trasy, na którym doszło do wypadku, był wyraźnie oznaczony jako strefa zakazana dla publiczności. Mimo to część kibiców zgromadziła się zbyt blisko toru, tuż przy barierkach zabezpieczających.

 

Według wstępnych ustaleń część ogrodzenia nie wytrzymała uderzenia rozpędzonego pojazdu. Kierowca biorący udział w wyścigu nie odniósł poważnych obrażeń, jednak został zatrzymany przez policję do wyjaśnienia. Został także poddany testom na obecność alkoholu i narkotyków. Wyniki badań nie są jeszcze znane.

Śledztwo w sprawie organizacji rajdu

Minister sportu Bułgarii zapowiedział wszczęcie szczegółowego śledztwa w sprawie organizacji imprezy. Śledczy mają sprawdzić, czy organizatorzy prawidłowo zabezpieczyli trasę rajdu i czy uczestnicy przestrzegali obowiązujących zasad bezpieczeństwa.

 

Na miejscu zdarzenia pracują prokuratorzy oraz eksperci techniczni. Zabezpieczane są nagrania z kamer, które mogą pomóc w ustaleniu dokładnego przebiegu wypadku. Przesłuchiwani są również świadkowie obecni w strefie, gdzie doszło do tragedii.

Wstrząśnięta Bułgaria żegna ofiarę

Władze lokalne ogłosiły, że zawody zostały natychmiast przerwane. W Warnie panuje żałoba, a mieszkańcy miasta składają kondolencje rodzinie zmarłego mężczyzny. W mediach społecznościowych pojawiają się apele o większą odpowiedzialność zarówno organizatorów, jak i kibiców.

 

Wypadek w Warnie przypomina, jak niebezpieczne potrafią być rajdy samochodowe, gdy zawiedzie bezpieczeństwo. Sporty motorowe zawsze niosą ryzyko, ale odpowiednie zabezpieczenie trasy i przestrzeganie zasad mogą uratować życie niejednej osobie.

 

Tragiczny wypadek w Bułgarii to bolesna lekcja dla całego środowiska sportów motorowych. Zarówno organizatorzy, jak i widzowie muszą pamiętać, że nawet najmniejsze odstępstwo od zasad bezpieczeństwa może skończyć się tragedią. Władze zapowiedziały, że wyniki śledztwa w sprawie rajdu w Warnie zostaną podane do publicznej wiadomości w najbliższych tygodniach.