Seria trzęsień i erupcja na Hawajach

Na hawajskiej wyspie Big Island doszło do serii trzęsień ziemi oraz erupcji wulkanu, który doprowadził do ewakuacji kilku tysięcy osób.

Mowa o wulkanie Kilauea, który uchodzi za jeden z najbardziej aktywnych na świecie, wybucha nieprzerwanie od 35 lat. Aktualna erupcja doprowadziła do objęcia lawą ponad 125 kilometrów kwadratowych wyspy. Na szczęście nie ma doniesień o poszkodowanych, władze nakazały ewakuację kilku tysięcy osób. 

Choć ziemia na wyspie praktycznie nieustannie drży, to wstrząs sprzed kilkunastu godzin był najsilniejszym w rejonie od 1975 roku. Trzęsienie o godzinie 12:32 czasu lokalnego osiągnęło magnitudę 6.9. Na szczęście nie doprowadziło do tsunami, choć zaobserwowano zmianę poziomu wody wokół wyspy o blisko pół metra.

Mniejsze trzęsienia na Big Island wciąż występują, a to oznacza, że sytuacja nie jest ustabilizowana, a mieszkańcy najbardziej zagrożonych dzielnic nie mogą wrócić do swoich domów.