NBA: "pięćdziesiątka" Lillarda to za mało. Blazers gorsi od Thunder

  • Data publikacji: 08.03.2019, 09:43

Nieprawdopodobne emocje zapewnili kibicom zgromadzonym w Moda Center koszykarze Portland Trail Blazers i Oklahoma City Thunder. Mimo 51 punktów Damiana Lillarda, gospodarze ulegli trzeciej sile konferencji zachodniej 121:129.

 

Ponad dwadzieścia zmian prowadzeń, wynik przez cały czas oscylujący wokół remisu, wielkie występy gwiazd (51 punktów, 9 asyst i 5 zbiórek Damiana Lillarda, 37 punktów, 7 zbiórek, 3 asysty Russella Westbrooka, 32 punkty, 14 zbiórek, 6 asyst, 3 przechwyty Paula George'a) i wreszcie emocjonująca końcówka zakończona dogrywką - ten mecz miał wszystko, czego oczekuje każdy, nawet najbardziej wybredny, fan NBA. Po fenomenalnym spotkaniu minimalnie lepsi okazali się Thunder, wygrywając w stosunku 129:121. Zwycięstwo to ma dla podopiecznych Billy'ego Donovana o tyle duże znaczenie, że Blazers to (wraz z Houston Rockets) bezpośredni rywale Thunder w walce o miejsca 3.-5. w konferencji zachodniej.

 

Wyjazdowe zwycięstwo odnieśli również liderzy konferencji wschodniej - Milwaukee Bucks. Giannis Antetokounmpo i spółka nie dali szans Indiana Pacers, wygrywając 117:98. Lider gości zakończył to spotkanie z dorobkiem 29 punktów, 12 zbiórek i 5 asyst. 

 

Komplet wyników czwartkowej nocy:

 

Portland Trail Blazers - Oklahoma City Thunder 121:129 OT

 

Indiana Pacers - Milwaukee Bucks 98:117