Tour of the Alps: pierwszy etap dla Harta, aktywny Majka

Tao Geoghegan Hart wygrał pierwszy etap wyścigu Tour of the Alps. Aktywnie jechał Rafał Majka, który zajął 8. miejsce.

Wyścig Tour of the Alps kategorii 2.HC dawniej znany był pod nazwą Giro del Trentino. Pierwszy etap tegorocznej edycji dookoła Kufstein liczył 144 kilometry i prowadził po austriackiej części Tyrolu. Największą trudnością był pokonywany dwukrotnie podjazd na Hinterthiersee.

W ucieczce dnia jechali: Patrick Gamper (Austria, Tirol KTM), Matthias Krizek (Austria, Team Felbermayr-Simplon Wels), Emil Dima (Rumunia, Giotti Victoria-Palomar) i Maximilian Kuen (Austria, Team Vorarlberg Santic). Podczas pierwszego podjazdu na Hinterthiersee, na 30 kilometrów przed metą z peletonu zaatakował Simone Velasco (Włochy, Neri Sottoli-Selle Italia). Włoch został szybko doścignięty.

Na samotny atak z ucieczki zdecydował się Matthias Krizek. Przewaga Austriaka wynosiła prawie minutę. W peletonie doszło do kraksy w wyniku, której z wyścigu musiał się wycofać Pascal Ackermann (Niemcy, Bora-hansgrohe). Niecałe 20 kilometrów przed metą z głównej grupy zaatakowali Niemcy Andreas Schillinger (Bora-hansgrohe) i Georg Zimmermann (Tirol KTM). Dojechali oni pozostałych uciekinierów i ich wyprzedzili. Potem wyprzedzili także Krizka. Jednak już 15 kilometrów przed metą zostali dogonieni przez główną grupę.

Pod koniec podjazdu na atak zdecydował się Vincenzo Nibali (Włochy, Bahrain Merida). Za zwycięzcą każdego z Wielkich Tourów pojechali tylko Rafał Majka i dwaj kolarze Team Sky - Paweł Siwakow (Rosja) i Tao Geoghegan Hart (Wielka Brytania). Czołowa czwórka miała kilkanaście sekund przewagi nad kilkunastoosobową grupą pościgową. Mocne tempo w niej dyktowała Astana i czołowa grupa została doścignięta 5 kilometrów przed metą.

Rafał Majka zaatakował jeszcze na zjeździe, ale został doścignięty. Na finiszu najszybszy okazał się Tao Geoghegan Hart. Drugi był Alex Aranburu, a trzeci Roland Thalmann. Rafał Majka zajął 8. miejsce. Paweł Poljański (Bora-hansgrohe) zajął 40. miejsce ze stratą minuty i 18 sekund, a Maciej Bodnar (również Bora-hansgrohe) był 95. ze stratą 7 minut i 43 sekund. Alan Banaszek nie ukończył etapu.