Hokej - MŚ elity: wysokie zwycięstwa faworytów

Dzisiaj rozegrane zostały kolejne mecze Mistrzostw Świata elity w hokeju na lodzie. W każdym z pojedynków zdecydowanie wygrywali faworyci.

 

Dania 1:2 Niemcy

Bau Hansen - Plachta, Tiffels

 

Mecz był bardzo zacięty. Przez całą pierwszą tercję zawodnicy grali agresywnie, a w całym meczu padło łącznie czternaście 2-minutowych kar. Strzelanie bramek rozpoczęło się dopiero w połowie drugiej części meczu, gdy Niemcy grając w przewadze rozegrali świetną akcję i skutecznie wykorzystali "dodatkowego" zawodnika. Strzelcem tej bramki był Matthias Plachta, który jest synem polskiego byłego zawodnika oraz trenera Jacka Płachty. Jeszcze 10 sekund przed końcem tego epizodu nasi sąsiedzi zdobyli drugiego gola i prowadzili - 2:0. Trzecia tercja, to już było trzymanie korzystnego wyniku i jedyna bramka jaka padła, to honorowe trafienie Duńczyków. 

 

USA 7:1 Francja

DeBrincat (2), Vatrano, White (2), Kane, Kreider - Rech

 

Faworytami tego spotkania byli oczywiście Amerykanie, co pokazali już w pierwszych sześciu minutach gry. Solidne akcje i błyskawiczne podania nie dały Francuzom szans na przeprowadzenie jakiejkolwiek akcji. W kolejno 4, 5 i 6 minucie amerykańscy hokeiści strzelili szybkie trzy bramki. Wynik - 3:0 utrzymał się już do końca tej tercji. Nieco przed końcem drugiej części meczu trafili do francuskiej bramki jeszcze dwa razy. Na trzecią tercję Amerykanie wyszli z takim samym nastawieniem jak na dwie poprzednie i już w 55 sekundzie gry strzelili gola. Sześć minut później honorowe trafienie po stronie francuskiej zdobył Anthony Rech. Wynik meczu, na - 7:1, ustalił White, który zdobył swoją drugą bramkę.

 

Wielka Brytania 0:8 Kanada

Joseph, Mantha (2), Turris (2), Strome, Fabbro, Couturier

 

Cały mecz był pod dyktando Kanadyjczyków. W każdej tercji ewidentnie dominowali oni nad Brytyjczykami. Dobry występ zaliczył doświadczony zawodnik, grający obecnie w Nashville Predators - Kyle Turris, który zdobył dwie piękne bramki. Kursy przedmeczowe, kadry obu zespołów oraz obecna forma drużyn wyraźnie wskazywała na to, jak będzie wyglądał ten mecz. W drugiej tercji agresywną grą brytyjski hokeista Robert Lachowicz zasłużył sobie na 12-minutową karę. To osłabienie europejskiej drużyny poskutkowało, że po tej tercji wynik brzmiał już - 5-0 i nie było raczej szans na odwrócenie losów tego spotkania. 

 

Pozostałe dzisiejsze wyniki:

 

Rosja 5:0 Austria

Dadonov (2), Kucherov, Telegin, Kovalchuk

 

Włochy 0:8 Szwecja

Lander (3), Hornqvist (2), Lindblom, Kruger, Nylander

 

Łotwa 1:3 Szwajcaria

Indrasis - Hofmann, Hischier, Moser