Hokej - MŚ elity: zwycięstwo USA przesądza o klęsce gospodarzy

Zespół Stanów Zjednoczonych pokonał dzisiaj Niemców 3:1, dzięki czemu jest już pewien gry w 1/4 finału rozgrywanego na Słowacji czempionatu. Taki wynik oznacza pożegnanie gospodarzy z turniejem już po fazie grupowej. W pozostałych meczach zwyciężyli Czesi, Finowie oraz Rosjanie.

 

Grupa A

 

Reprezentanci Stanów Zjednoczonych rozpędzają się podczas tego turnieju. Po fatalnym otwarciu i porażce 1:4 ze Słowakami grają o niebo lepiej i są już pewni gry w 1/4 finału. Tym razem wyższość "Jankesów" musieli uznać Niemcy. Spotkanie lepiej rozpoczęli jednak nasi zachodni sąsiedzi, którzy za sprawą Frederika Tiffelsa otworzyli wynik. Na odpowiedź Amerykanów nie trzeba było jednak długo czekać, bowiem już w 14. minucie spotkania trafił James van Riemsdyk. Optyczna przewaga hokeistów zza oceanu uwidaczniała się z każdą minutą, ale brakowało jej udokumentowania. Remis 1:1 utrzymywał się do 50. minuty, kiedy to drogę do bramki Niemców odnalazł Dylan Larkin. Wynik ustalił tuż przed końcem spotkania Jack Eichel. Zwycięstwo USA oznacza odpadnięcie z turnieju reprezentacji Słowacji.

 

Niemcy - Stany Zjednoczone 1:3 (1:1, 0:0, 0:2)

 

Kolejne zwycięstwo odnieśli Finowie. Skandynawowie grali dzisiaj spokojnie, bowiem rywalizowali z mało wymagającym rywalem, czyli Francuzami. W każdej z tercji zdobyli po jednej bramce, a bohaterami tego starcia zostali Joel Kiviranta, Niko Mikolla oraz Jere Sallinen. Dzięki temu zwycięstwo mają już na koncie 16 oczek i są bliscy triumfu w grupie A.

 

Finlandia - Francja 3:0 (1:0, 1:0, 1:0) 

 

 

Grupa B

 

W Bratysławie problemów z odniesieniem zwycięstwa nie mieli Czesi. Podopieczni Mily Rihy rozgromili jedną z najgorszych ekip tego turnieju - Austriaków aż 8:0. Najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania został Michal Repik, który zdobył dwie bramki. Czesi z pięcioma zwycięstwami są blisko wywalczenia drugiego miejsca w grupie, a co za tym idzie łatwiejszej drabinki w fazie pucharowej. Klęska dla Austriaków oznacza konieczność walki z Włochami o utrzymanie w elicie. To spotkanie już jutro o godzinie 20:15.

 

Czechy - Austria 8:0 (2:0, 3:0, 3:0)

 

Nie zatrzymują się Rosjanie, którzy tym razem odprawili z kwitkiem Szwajcarów. Spotkanie rozpoczęli od mocnego uderzenia. W 3. minucie krążek w bramce Helwetów umieścił Anisimow, którzy doskonale wykończył zespołową akcję. W kolejnych minutach nie brakowało ofensywnych akcji, ale zawodnikom obu ekip brakowało skuteczności. Po pierwszej odsłonie na tabeli wyników widniał rezultat 1:0 dla Sbornej. Początek drugiej tercji rozpoczął się od kary dla Rosjan. Szwajcarzy nie wykorzystali gry w przewadze, a kilka minut później sami musieli walczyć w osłabieniu. Ten fragment wykorzystali Rosjanie. Bramkę na 2:0 zdobył Nikita Kuczerow po asyście Gusiewa. Wynik w trzeciej tercji ustalił Kuczerow, który z dorobkiem 14 punktów wyszedł na prowadzenie w klasyfikacji kanadyjskiej mistrzostw.

 

Rosja - Szwajcaria 3:0 (1:0, 1:0, 1:0)