MŚ Kobiet: Niemki i Francuzki triumfują w swoich grupach

Dziś rozegrane zostały ostatnie spotkania fazy grupowej Mistrzostw Świata w piłce nożnej kobiet w grupach A i B. Kompletem zwycięstw i awansem z pierwszego miejsca do 1/8 finału mogą pochwalić się reprezentantki Niemiec i Francji.

 

Nigeria 0:1 Francja (0:0)

Renard (78')

 

Francuzki, aby być pewnymi awansu z pierwszego miejsca, musiały to spotkanie co najmniej zremisować. Nigeria potrzebowała pełnej puli, jednak to drużyna gospodarzy turnieju zdecydowanie przeważała. W pierwszej połowie nie oglądaliśmy bramek, mimo, że wysoka Wendie Renard była kilkukrotnie celem dośrodkowań w pole karne, w którym miała dużą przewagę wzrostu nad defensorkami z Afryki. W 75. minucie miał miejsce rzut karny dla Francuzek po analizie VAR, a drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzała Ebere. Renard uderzyła w zewnętrzną część lewego słupka bramki i gdy wydawało się, że Francuzka zaprzepaściła swoją szansę na gola, sędzina nakazała powtórzenie tego stałego fragmentu gry, ze względu na zbyt szybkie wyjście bramkarki przed linię bramkową. Drugiej szansy Renard już nie zmarnowała i wyprowadziła swoją reprezentację na prowadzenie, jednocześnie ustalając wynik spotkania.

 

Korea Południowa 1:2 Norwegia (0:1)

Min-Ji Yeo (78') - Hansen (k. 4'), Herlovsen (49')

 

Korea przed tym spotkaniem miała jeszcze minimalne szanse na awans, jednak nikt nie spodziewał się po piłkarkach z Azji gradu bramek, zważywszy na to, że w dotychczasowych pojedynkach ani razu nie pokonały bramkarek rywali. Norwegia walczyła korespondencyjnie z Nigerią o awans. Początek spotkania należał do Norweżek, które już w czwartej minucie wywalczyły rzut karny, który na bramkę zamieniła Caroline Hansen. Druga połowa zaczęła się identycznie, z tą różnicą, że tym razem jedenastkę pewnie wykonała Isabell Herlovsen, wyprowadzając swoją reprezentację na dwubramkowe prowadzenie. Koreanki walczyły jednak dzielnie i to one przeważały na boisku, co zaowocowało ich pierwszą bramką na tym turnieju. W 78. minucie strzeliła ją Min-Ji Yeo. Nie udało się im jednak strzelić kolejnych bramek i Koreanki zajęły ostatnie miejsce w grupie, a Norweżki uplasowały się na drugim miejscu.

 

TABELA GRUPY A

 

 

Chiny 0:0 Hiszpania 

 

Przed tym spotkaniem obie ekipy miały po trzy punkty i obie wywalczyły je w pojedynkach z najsłabszą w grupie - reprezentacją RPA. Hiszpanki miały lepszy bilans bramkowy, więc remis gwarantował im drugie miejsce w grupie, natomiast Chinki do wyprzedzenia rywalek potrzebowały dziś kompletu punktów. Od pierwszego gwizdka sędziny to Amerykanki zdecydowanie przeważały na boisku, jednak nie przełożyło się to na wynik. Chinki przez cały mecz nie oddały ani jednego celnego strzału na bramkę. Bezapelacyjną zawodniczką spotkania została bramkarka chińskiej reprezentacji - Shimeng Peng, która aż dziewięciokrotnie broniła strzały zmierzające w światło bramki, a także dobrze radziła sobie przy dośrodkowaniach w pole karne. Taki wynik oznaczał, że Hiszpanki awansowały z drugiego miejsca, a Chinki, mimo zajęcia trzeciej lokaty, także zagrają w 1/8 finału, ponieważ znajdą się w gronie najlepszych drużyn z trzecich miejsc.

 

 

RPA 0:4 Niemcy (0:3)

Leupolz (14'), Daebritz (29'), Popp (40'), Magull (58')

 

Niemki, po zwycięstwach nad Hiszpanią i Chinami, były pewne awansu do kolejnej rundy, z kolei ich dzisiejsze rywalki nie miały już szans na grę w 1/8. Spotkanie oddało tę różnicę poziomów pomiędzy oboma reprezentacjami. Już pierwsza połowa rozstrzygnęła wynik meczu, ponieważ zawodniczki z Afryki aż trzykrotnie, w czasie jej trwania, wyciągały piłkę z własnej bramki. W drugiej części gry reprezentantki Niemiec nie forsowały już takiego tempa i skupiły się na utrzymaniu korzystnego wyniku, strzelając w ostatnich 45. minutach gry tylko jedną bramkę. 

 

TABELA GRUPY B