Copa America: Brazylia w półfinale po bardzo nerwowym meczu

Gospodarze tegorocznego Copa America wygrali z Paragwajem i awansowali do półfinału turnieju. O triumfatorze spotkania zdecydowały rzuty karne.

 

Brazylia była faworytem spotkania z Paragwajem i zgodnie z przewidywaniami zdominowała mecz. Gospodarze mieli więcej akcji bramkowych, utrzymywali się częściej przy piłce, a ich jakość gry była zadecydowanie lepsza. Nie przełożyło się to jednak na gole. Brazylijczycy nie potrafili znaleźć skutecznego sposobu, by umieścić piłce w siatce Roberto Fernandeza. Zadania nie ułatwiał fakt, iż Paragwaj wyszedł piątką obrońców i grał bardzo zdyscyplinowanie. Odpieranie ataków „Canarinhos” skutkowało licznymi żółtymi kartkami, co zwiastowało problemy w drugiej połowie. Zgodnie z przewidywaniami Paragwaj nie zdołał wytrwać do końca meczu w pełnym składzie. W 58. minucie Fabian Balbuena został ukarany czerwonym kartonikiem, a jego drużynę czekało ponad pół godziny gry w osłabieniu. Brazylia, mimo to nie potrafiła przechylić szali na swoją korzyść w regulaminowym czasie starcia. O tym, kto zagra w półfinale, zadecydowały rzuty karne. Tu jednak od początku szczęście stało po stronie gospodarzy. Brazylijczycy zmierzą się w następnym etapie turnieju ze zwycięzcą meczu Argentyna – Wenezuela.

 

Brazylia 0:0 Paragwaj (4:3 k.)

 

Bramki: Willian, Marquinhos, Coutinho, Firmino, Jesus - Gomez, Almiron, Valdez, Rojas, Gonzalez

 

Brazylia: Alisson - Alves (85' Paqueta), Marquinhos, Silva, Filipe Luis (46' Alex Sandro) - Arthur, Allan (71' Willian), Jesus, Coutinho, Everton - Firmino

 

Paragwaj: Fernandez - Arzamendia (61' Valdez), Alonso, Balbuena, Gomez, Piris - Perez (74' Rojas), Ortiz, Sanchez (78' Escobar), Gonzalez - Almiron

 

Żółte kartki: Filipe Luis, Firmino, Arthur - Arzamendia, Piris, Alonso

 

Czerwona kartka: Balbuena

 

Sędzia: R. Tobar Vargas (Chile)