Tenis - WTA Jurmała: rewelacyjny mecz Kawy! Ćwierćfinał!

Debiut w drabince głównej turnieju WTA jest dla Katarzyny Kawy wymarzony! W łotewskiej Jurmali Polka jest już w ćwierćfinale! We wtorek bardzo pewnie pokonała grającą na Łotwie dzięki "dzikiej karcie" Chorwatkę Janę Fett.

Trzeba przyznać, że w losowaniu nasza reprezentantka miała nieco szczęścia. W drugiej rundzie trafiła na notowaną dopiero w czwartej setce rankingu Chorwatkę Janę Fett, która gra w Jurmali dzięki "dzikiej karcie". Szczęściu należy jednak pomóc, a warto przy okazji wspomnieć, że obydwie zawodniczki spotkały się już niegdyś i lepsza była Fett. Wygrała ona w dwóch setach w kwalifikacjach do turnieju ITF w Trnawie w 2015 roku.

Dzisiejsze spotkanie od początku było kontrolowane przez Kawę. Polka większość swoich gemów serwisowych wygrywała bardzo pewnie, tymczasem przy podaniu rywalki gemy były długie, rozgrywane na przewagi. Długo Chorwatka broniła się przed przełamaniem, jednak wreszcie w ósmym gemie skapitulowała. Kawa nie zmarnowała okazji i po chwili zakończyła seta zwycięstwem 6-3.

Druga partia była jeszcze bardziej jednostronna. Fett nie wychodziła już nawet obrona przy własnym podaniu. Kawa wykorzystywała to bezlitośnie. Nie straciła w tym secie ani jednego gema i z awansu do ćwierćfinału cieszyła się już po 67 minutach gry. Od stanu 3-3 w pierwszej części spotkania nasza tenisistka wygrała 9 gemów z rzędu.

W kolejnej rundzie zadanie wcale nie musi być trudniejsze. Notowana na 194. miejscu w rankingu WTA Kawa zmierzy się z plasowaną tylko 30 pozycji wyżej (co w drugiej setce rankingu nie jest wielką różnicą) Chloe Paquet z Francji. Nie oznacza to jednak, że będzie łatwo. Paquet najwyraźniej również jest w formie, bo w 1.8 finału sensacyjnie pokonała swoją rodaczkę Caroline Garcię, która jest 22. zawodniczką globu i była w Jurmali rozstawiona z "2".

Katarzyna Kawa (POL) [Q] – Jana Fett (CRO) [WC] 6-3 6-0