Więcej samobójstw w Siłach Powietrznych Stanów Zjednoczonych

W Siłach Powietrznych Stanów Zjednoczonych (USAF) odnotowano wzrost liczby samobójstw personelu od początku tego roku. Jednostki wojskowe są zaniepokojone tak gwałtownym wzrostem zjawiska, gdyż najprawdopodobniej jest to najczęstsza przyczyna zgonów amerykańskich żołnierzy.

Od początku tego roku w amerykańskiej służbie sił powietrznych odnotowano 78 samobójstw. W związku z zaistniałą sytuacją szef sztabu sił powietrznych gen. Dave Goldfein zalecił danym jednostkom wojskowym, by na jeden dzień całkowicie zwolniono personel od obowiązków. Jest to jednak tylko jednorazowe działanie, natomiast w szerszej perspektywie czasowej rozważane mają być kwestie długotrwałej poprawy zdrowia psychicznego żołnierzy. 

W poprzednich latach poziom samobójstw kształtował się w okolicach 60 przypadków w ciągu całego roku, choć cały czas obserwowano systematyczny wzrost tego zjawiska. Ostatnie zgony sprawiają, iż prognozuje się, że do końca tego roku z własnej ręki może zginąć do 150 żołnierzy. 

Kaleth Wright ze stopniem podoficerskim Chief Master Sergeant podał, że w wyniku samobójstw Stany Zjednoczone tracą rocznie więcej żołnierzy, niż w przypadku jakichkolwiek działań zbrojnych.