Koszykówka 3x3 – ME: mężczyźni w ćwierćfinale, pech kobiet

W Debreczynie rozpoczęły się mistrzostwa Europy w koszykówce 3x3. Do ćwierćfinału pewnie awansowała nasza męska reprezentacja. Niestety po dwóch porażkach z turnieju odpadły kobiety. Z Węgierkami przegrały dosyć pechowo.

 

Kobiety

Jako pierwsze do rywalizacji na Węgrzech przystąpiły kobiety. Nasze reprezentantki nie miały szczęścia w losowaniu. Trafiły do bardzo trudnej grupy z trzecią i drugą drużyną mistrzostw świata, czyli z Francją i Węgrami. Pierwszym meczem Polek było starcie z Francją, którą Martyna Cebulska, Aldona Morawiec, Klaudia Sosnowska i Agnieszka Szott-Hejmej niedawno pokonały podczas jednego z turniejów Women's Series. Niestety dzisiejszy mecz zupełnie się Biało-Czerwonym nie ułożył. Przegrały aż 4-21.

 

Mecz z Węgierkami był zatem meczem o wszystko, gdyż do ćwierćfinału awans wywalczyły dwie najlepsze drużyny w grupie. Tym razem nasze reprezentantki zagrały znacznie lepiej. Niestety niesamowicie zacięte i agresywne spotkanie (rany "bojowe" poniosły Klaudia Papp i Klaudia Sosnowska) ostatecznie 17-16 wygrały reprezentantki gospodarzy. To oznacza, iż Polki kończą zmagania na ostatnim miejscu w grupie.

 

Polska – Francja 4-21

Polska – Węgry 16-17

Węgry – Francja 21-11

 

Grupa C

1. Węgry 2-0

2. Francja 1-1

3. Polska 0-2

 

Mężczyźni

Męska reprezentacja, będąca jednymi z (wielu) faworytów do medali w grupie za rywali miała kadry Niemiec i Serbii. Najpierw nasi reprezentanci podjęli słabszych koszykarzy zza zachodniej granicy. Michael Hicks, Paweł Pawłowski, Marcin Sroka i Przemysław Zamojski wygrali pewnie – 21-15. Rewelacyjny mecz rozegrał przede wszystkim Zamojski. Najmłodszy członek naszej kadry miał świetną skuteczność rzutów za dwa punkty. Już po tym zwycięstwie Biało-Czerwoni pewni byli awansu do kolejnej fazy turnieju. Niemcy przegrali już bowiem wcześniej z Serbami 10-21.

 

W starciu z koszykarzami z Bałkanów, których nasi reprezentanci w czerwcu pokonali w pamiętnym meczu o 3. miejsce mistrzostw świata. Serbowie zrewanżowali się za tamtą porażkę. Wygrali bardzo wyraźnie – 22-10. To oznacza, że Polacy kończą grupę A na 2. miejscu. W niedzielę o półfinał zmierzą się zatem z najlepszą w grupie C Hiszpanią. Polacy będą raczej faworytami tego spotkania, lecz łatwo nie będzie.

 

Grupa A

1. Serbia 2-0

2. Polska 1-1

3. Niemcy 0-2

 

Serbia – Niemcy 21-10

Polska – Niemcy 21-15

Polska – Serbia 10-22