Serie A: świetny Skoruspki nie powstrzymał Interu
- Data publikacji: 02.11.2019, 19:50
Bologna była bliska wyszarpania choćby punktu w meczu z Interem, ale ostatecznie się im to nie udało. Mediolańczycy zdobyli komplet "oczek", a bohaterem spotkania był strzelec dwóch bramek - Romelu Lukaku. Świetny mecz w barwach gospodarzy rozegrał Łukasz Skorupski.
Do Bolonii przyjechał wicelider Serie A, czyli Inter Mediolan. Faworytem tego spotkania byli goście, którzy znakomicie spisują się we włoskiej lidze i naciskają na Juventus. Gospodarze mieli jednak własny plan na ten mecz i od początku chcieli go wcielić w życie.
Już w 3. minucie Nicola Sansone zwiódł dwóch rywali i uderzył na bramkę Handanovicia. Słoweński golkiper wyszedł jednak z tej sytuacji obronną ręką i sparował piłkę na rzut rożny. W odpowiedzi kilka chwil później ruszyli piłkarze Interu. Lautaro Martinez otrzymał futbolówkę w polu karnym i zdecydował się na strzał z pierwszej piłki. Kapitalnie zachował się w tej sytuacji Skorupski, który odbił futbolówkę do boku. Po początkowych fragmentach groźniejsi w swych atakach stali się przyjezdni i to oni dyktowali warunki gry.
W 30. minucie piłkę na skrzydle otrzymał Romelu Lukaku. Zszedł z nią do środka w pole karne i oddał uderzenie w kierunku krótkiego słupka bramki Skorupskiego. Nasz golkiper zachował jednak czujność i w świetnym stylu obronił strzał belgijskiego napastnika. Inter przeważał, ale nie potrafił udowodnić swojej przewagi do końca pierwszej połowy i na przerwę oba zespoły schodziły przy bezbramkowym remisie, głównie dzięki genialnej postawie bramkarza Bolonii.
Pod koniec pierwszego kwadransa drugiej połowy kibice gospodarzy wpadli w ekstazę. Mattias Svanberg wpadł z piłką w pole karne, ale zdecydował się ją wycofać poza 16. metr do Roberto Soriano. Ten strzelił w kierunku długiego słupka i na tyle silnie, że Handanović, mimo że miał futbolówkę na rękawicy, nie zdołał jej obronić.
Podrażnieni mediolańczycy niemal natychmiast chcieli odrobić straty. Lukaku stanął przed szansą na zdobycie bramki, lecz w ostatniej chwili jego uderzenie zdołał wyblokować jeden z wracających obrońców. Ta sytuacja była jedynie zwiastunem większych kłopotów dla Bolonii. W 75. minucie belgijski napastnik dopadł do odbitej piłki przez Skorupskiego i wpakował piłkę do pustej siatki. Wcześniej golkiper gospodarzy znakomicie spisał się przy uderzeniu Martineza, ale przy dobitce nie miał już szans.
Decydujący cios piłkarze Interu zadali w pierwszej minucie doliczonego czasu gry. Lautaro Martinez faulowany był w szesnastce przez Orsoliniego i sędzia podyktował rzut karny. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Lukaku i pewnie pokonał Skorupskiego. Tym samym goście wydarli komplet punktów ambitnym gospodarzom i znaleźli się na ten moment na szczycie tabeli.
Bologna - Inter Mediolan 1:2 (0:0)
Bramki: 59' Soriano - 75', 90+1' Lukaku
Bologna: Skorupski – M'Baye, Bani, Danilo, Krejčí – A. Poli (C) (72' Medel), Svanberg, R. Soriano (76' Džemaili) – Orsolini, Palacio, N. Sansone (84' Santander)
Inter Mediolan: Handanovič (C) – Škriniar, de Vrij, Bastoni – Lazaro (85' Politano), Gagliardini (71' Vecino), Brozović, Barella, Biraghi (74' Candreva) – Lukaku, Lautaro Martínez.
Żółte kartki: Danilo, Bani, Medel – Brozović, Gagliardini, Škriniar, Vecino
Sędzia: La Penna