Smartfony vs komputery, cz. I - GPU
- Data publikacji: 22.06.2018, 12:16
Ostatnie lata przyniosły bardzo szybki rozwój telefonów. Z urządzeń do rozmawiania, o wydajności niewiele wyższej niż kalkulator, przeszliśmy do małych komputerów mających 4 albo i nawet 8 GB ramu oraz 8-rdzeniowe procesory.
Być może niektórzy z Was zastanawiają się, jak takie mocne jednostki wypadają w starciu z komputerami. Poniższa analiza ma na celu zestawienie tych dwóch typów urządzeń. Za punkt odniesienia służą FLOPSy, czyli jednostki mierzące teoretyczną zdolność obliczeniową układów procesorowych. Nie wdając się w szczegóły, mówią one o potencjale danego układu, który jednak nie zawsze musi się sprawdzać w rzeczywistych zastosowaniach.
Android zaczął na dobre zadomawiać się w naszych kieszeniach w 2010 roku. Wtedy to debiutowały takie smartfony, jak Samsung Galaxy S, Sony Ericsson Xperia X8, czy LG Swift L3. Mogły one równać się co najwyżej kartom graficznym z 2002-2003 roku. Dziś, po 8 latach, mamy LG G7 czy Sony Xperia XZ2, których GPU są ponad 200 razy (!) szybsze niż ich pradziadków, a ich wydajność osiąga wyniki kart graficznych z 2014 roku.
W poniższym zestawieniu znajdziecie najistotniejsze układy graficzne, tak, abyście mogli traktować to także jako formą poradnika zakupowego przy wyborze kolejnego smartfona.
Czas na porównanie samego rozwoju układów graficznych, zarówno w smartfonach, w komputerach stacjonarnych, jak i w laptopach. W 2010 roku królowały odpowiednio Adreno 200, GTX480 i GTX480M. Przepaść między nimi była ogromna. Potrzeba by dokładnie 420 smartfonów, aby osiągnąć wydajność jednej karty od Nvidii. Do wersji z dopisaną literką M wystarczyło "tylko" 129 układów od Qualcomma. W następnych latach widzimy systematyczne zmniejszanie różnicy, dzięki skokom wydajności urządzeń przenośnych, dwu- lub nawet trzykrotnie, aż do kulminacji w 2015 roku i pojedynku Adreno 430 z Titanem X. Wówczas to topowy układ komputerowy miał wydajność "zaledwie" 16 smartfonów ze Snapdragonem 810.
I wtedy wchodzę ja - architektura Pascal
W roku 2016 komputery pokazały, kto jest lepszy w tym pojedynku. Smartfony potrzebowały 2 lat, żeby odrobić telę stratę, spowodowaną wzrostem wydajności rzędu 60-80% wśród kart Nvidii, podczas gdy Adreno przyspieszało tylko o 20-30% rocznie w tym okresie.
Obecnie komputerowe karty graficzne są w niezmienionej formie na rynku od 2-3 lat, podczas gdy smartfony co roku otrzymują coraz silniejsze układy. Tendencja jest mocno wzrostowa, ale czy doczekamy kiedyś dnia, kiedy to urządzenia które trzymamy zazwyczaj w kieszeni, osiągną wydajność kilka razy przewyższającą większych braci?