Historyczna wizyta księcia Williama w Izraelu

Książę William - drugi w linii do brytyjskiego tronu, rozpoczął w poniedziałek czterodniową wizytę w Izraelu, podczas której odwiedzi m.in. okupowane terytoria palestyńskie oraz spotka się z osobami, które przeżyły Holokaust. Jest to pierwsza oficjalna wizyta państwowa członka rodziny królewskiej w państwie żydowskim.

Samolot z księciem Williamem na pokładzie wylądował na lotnisku Ben Guriona w Tel Awiwie późnym popołudniem. Wcześniej wnuk królowej Elżbiety II odbył wizytę w Jordanii, gdzie przez trzy lata mieszkała jego żona, księżna Kate. Spotkał się z syryjskimii uchodźcami oraz odwiedził zachowane rzymskie budowle w Dżaraszu.

Podczas wizyty w Izraelu książę odwiedzi m.in. Instytut Yad Vashem, gdzie spotka się z osobami, które przeżyły Holokaust, oraz tymi, które uratowane zostały w ramach operacji Kindertransport. Zaplanowane jest również spotkanie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu i prezydentem Reuwenem Riwlinem. William odwiedzi również kościół św. Marii Magdaleny na Górze Oliwnej, gdzie pochowana jest jego prababcia, księżna Alice. Wizyta Williama uznawana jest za wydarzenie kończące siedemdziesięcioletni nieoficjalny bojkot Izraela przez rodzinę królewską. 

Brytyjski konsul generalny - Philip Hall, zapewniał, iż wizyta księcia nie ma charakteru politycznego. 

- Uważamy, że to dobry moment, aby skupić się na wielu aspektach życia, które nie mają charakteru politycznego. Wiemy, że nie jest to czas, kiedy możemy świętować postęp w procesie pokojowym na Bliskim Wschodzie. Wierzymy, że zaangażowanie jest co najmniej tak samo ważne w trudnych czasach, jak w czasach dobrej koniunktury, a może nawet bardziej. Książę jest tutaj, aby dowiedzieć się o tym i zaangażować się w relacje z tymi, którzy będą kształtować przyszłość. – przekonywał konsul generalny.

W dalszej części wizyty William pojedzie do Palestyny, gdzie spotka się m.in. z prezydentem Mahmudem Abbasem.