Chiny liczą na nowe otwarcie w relacjach z USA
- Dodał: Zuzanna Ptaszyńska
- Data publikacji: 05.01.2021, 13:04
20 stycznia 2021 roku Joe Biden ma zostać zaprzysiężony na 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych. W związku z tym władze Chińskiej Republiki Ludowej liczą na lepsze relacje z Amerykanami pod rządami nowej administracji. Taką nadzieję w rozmowie na temat chińskiej polityki zagranicznej w 2020 roku wyraził szef chińskiego MSZ, Wang Yi.
Minister spraw zagranicznych Chińskiej Republiki Ludowej oraz członek Rady Państwa przyznał w wywiadzie dla chińskiej agencji prasowej Xinhua, że w ostatnich latach relacje chińsko-amerykańskie napotkały bezprecedensowe trudności. Owe trudności mają mieć swoje podłoże w błędnej percepcji Chin przez amerykańskich urzędników. Wang Yi, oskarżając Stany Zjednoczone o próbę wywołania nowej zimnej wojny, podkreślał, że taka polityka była z góry skazana na niepowodzenie. Przekonywał, że przed oboma państwami otwiera się "okno nadziei" i przyznał, że oczekuje, iż nowa amerykańska administracja powróci do rozsądnego podejścia, przywracając normalność i dialog w stosunkach bilateralnych.
Wang Yi zapowiedział chęć współpracy Chińskiej Republiki Ludowej ze Stanami Zjednoczonymi na zasadach koordynacji i stabilności. Podkreślił, że Chiny nigdy nie wtrącają się w wewnętrzne sprawy Amerykanów, tak więc i Stany Zjednoczone muszą uszanować ścieżkę rozwoju wybraną przez Chiny oraz chiński system społeczny. Minister zalecił, aby Amerykanie nie obawiali się szybkiego wzrostu Chin, ale zajęli się rozwojem własnego państwa, pokojowo współistniejąc z Chińską Republiką Ludową.
Relacje amerykańsko-chińskie za prezydentury Donalda Trumpa charakteryzowała silna rywalizacja, a w 2017 roku Chińską Republikę Ludową uznano za strategicznego przeciwnika Stanów Zjednoczonych. Wojna celna między tymi państwami, a następnie pandemia koronawirusa, mająca swój początek w Chinach, stopniowo pogarszały relacje mocarstw. Joe Biden już w kampanii wyborczej zapowiedział, że jego administracja podtrzyma twardy kurs wobec pewnych posunięć Chińskiej Republiki Ludowej, jednak podkreślał chińsko-amerykańskie współzależności i konieczność współpracy na takich polach, jak reforma Światowej Organizacji Handlu czy walka ze zmianami klimatycznymi.
