
Brytyjski minister transportu dziękuje Polakom za pomoc podczas kryzysu na granicy
- Data publikacji: 06.01.2021, 17:21
Minister transportu Wielkiej Brytanii Grant Shapps w liście do ambasadora RP w Londynie Arkadego Rzegockiego podziękował polskim władzom za pomoc podczas kryzysu w Dover.
Francja wstrzymała na 48 godzin – od północy z 20 na 21 grudnia – możliwość wjazdu aut z Wielkiej Brytanii, w tym także dla ruchu towarowego. W wyniku tego w hrabstwie Kent utworzył się olbrzymi korek złożony z kilku tysięcy ciężarówek. Rozładowywanie go zajęło ponad tydzień, dlatego też wielu kierowców święta spędziło w kabinach aut.
Pragnę wyrazić głęboką wdzięczność i uznanie za wsparcie udzielone przez polski rząd w złagodzeniu znaczących trudności w hrabstwie Kent w ostatnich tygodniach. Wsparcie polskich Wojsk Obrony Terytorialnej przy testowaniu kierowców było nieocenione oraz umożliwiło wielu kierowcom ciężarówek bezpieczne przekroczenie granicy, oraz powrót do ich rodzin tak szybko, jak to było możliwe – czytamy w liście opublikowanym przez ambasadę w mediach społecznościowych.
Shapps przyznał, że ostatnie tygodnie były bardzo trudne dla kierowców, którzy utknęli na granicy, w tym wielu Polaków. Podkreślił, że rząd brytyjski cały czas pracował nad osiągnięciem porozumienia z władzami francuskimi w sprawie otwarcia granic, a także zapewnienia kierowcom dostępu do jedzenia, picia oraz odpowiednich warunków sanitarnych. Chciałbym oficjalnie przekazać najgłębsze podziękowania wszystkim z zespołu ambasady RP w Wielkiej Brytanii, władzom centralnym i wojsku, którzy poświęcili swoje Święta Bożego Narodzenia, aby wesprzeć nasze wysiłki, a także złożyć życzenia na nowy rok – dodał minister.
List zamieścił w mediach społecznościowych ambasador RP w Londynie Arkady Rzegocki. W odpowiedzi podziękował brytyjskiemu ministrowi za udaną współpracę obu krajów. Kryzys wyraźnie pokazał znaczenie skutecznej współpracy międzynarodowej – napisał oraz dodał, że jesteśmy silniejsi, gdy jesteśmy razem.
W przeprowadzaniu testów na obecność koronawirusa, których negatywny wynik był wymogiem, przy przekraczaniu granicy pomagali polscy lekarze, pielęgniarki oraz ratownicy z Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA, Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i WOPR. Później dołączyła do nich 30-osobowa grupa żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej i z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Jak podała ambasada RP w Londynie, łącznie przeprowadzili oni 1975 testów na obecność koronawirusa.