
Aleksiej Nawalny skazany na 30 dni aresztu
- Data publikacji: 18.01.2021, 16:41
Aleksiej Nawalny został skazany na 30 dni aresztu po jego wczorajszym zatrzymaniu na lotnisku. Opozycjonista nawołuje do protestów.
Słynny rosyjski opozycjonista został zatrzymany 17 stycznia na jednym z moskiewskich lotnisk, w związku z oskarżeniami wysuwanymi przez Federalną Służbę Wykonywania Kar (FSIN). Instytucja żąda zmiany wyroku w zawieszeniu na wyrok realny dla Aleksieja Nawalnego.
Dzisiejszy proces sądowy, podczas którego opozycjonista dostał 30 dni aresztu, odbywał się w pomieszczeniu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, gdzie specjalnie została ściągnięta sędzia. O rozpoczęciu procesu nie poinformowano rodziny Aleksieja, nie wpuszczono również żadnych opozycyjnych dziennikarzy. Obecne na „procesie” były wyłącznie pro-kremlowskie media.
Przy komendzie, w której przebywa opozycjonista, powoli zbierał się tłum protestujących. Stanem na godzinę 15:30 polskiego czasu znajdowało się tam około 300 osób, skandujących „Hańba!” oraz „Wypuścić Nawalnego!”. Teren komendy jest zabezpieczony przez funkcjonariuszy policji oraz OMON-u.
W filmiku opublikowanym w serwisie YouTube Aleksiej Nawalny nawołuje rosyjski naród do przebudzenia się: - Czego się boi ta żaba [prezydent W. Putin – przypis LP] siedząca na monetach? Czego najbardziej boją się ci bunkrowi tchórze? Sami dobrze znacie odpowiedź. Boją się wyjścia narodu na ulice. Dlatego że to jest tak ważny faktor polityczny, którego nie mogą zignorować. Jest to sedno polityki. Nie bójcie się, wychodźcie na ulice. Zróbcie to nie dla mnie, lecz dla siebie, dla własnej przyszłości.
Przewodniczący Regionalnych Sztabów Informacyjnych Aleksieja Nawalnego Leonid Wolkow poinformował o rozpoczęciu przygotowań społecznych protestów w całej Federacji Rosyjskiej w dniu 23 stycznia 2021 roku.
Dmitrij Pieskow, Rzecznik Kremla, zrezygnował dzisiaj z udzielania codziennych informacji prasowych w związku z zalaniem przestrzeni informacyjnej newsami o „berlińskim pacjencie”.
2 lutego 2021 roku powinien się odbyć kolejny proces w sprawie machinacji finansowych "Yves Rocher". Rosyjskiemu opozycjoniście grozi wyrok w wysokości 3,5 roku.