PKO Ekstraklasa: warszawiacy jadą do Wrocławia!
- Dodał: Liwia Waszkowiak
- Data publikacji: 06.03.2021, 20:10
Legioniści już w niedzielę wybiorą się na Dolny Śląsk, gdzie z pewnością zostaną serdecznie ugoszczeni przez wrocławian. Obie drużyny potrzebują punktów – Legia Warszawa, by powiększyć przewagę w tabeli nad wiceliderem, Śląsk Wrocław, by powalczyć o podium. Zapowiada się zatem całkiem zacięty pojedynek.
Liderzy tabeli po ostatnich dwóch zwycięstwach odskoczyli Pogoni Szczecin na cztery punkty. Wrocławianie z kolei plasują się obecnie na szóstej pozycji, tracąc do Zagłębia Lubin zaledwie punkt. Potencjalne zwycięstwo dałoby im czwarte miejsce, tuż za Rakowem Częstochowa. Głód zdobywania punktów i chrapka na zwycięstwo z pewnością napędzać będzie drużynę z Dolnego Śląska. Szczególnie biorąc pod uwagę, że w ostatnim meczu udało się im poskromić wicelidera tabeli. Wydaje się to całkiem możliwą do zrealizowania wizją, gdyż wrocławianie na własnej murawie na dziewięć spotkań nie przegrali ani razu.
Dodatkową motywacją może być również fakt, że ostatni mecz z Pogonią Szczecin stanowił swego rodzaju przełamanie dla drużyny – od początku 2021 roku nie udało się im wygrać żadnego spotkania, aż do ubiegłej niedzieli. Bohaterem meczu stał się Erik Exposito, który dał swojemu zespołowi zwycięstwo, w krótkim odstępie czasu strzelając dwie bramki.
To będzie ogromne wyzwanie – Legia trwa obecnie w dobrej passie, jest niepokonana od czterech spotkań. Wygrana z Rakowem Częstochową, remis z Jagellonią Białystok, pokonanie Wisły Płock i Górnika Zabrze – to świadczy o sile zespołu, który, chociażby jak w przypadku meczu z Górnikiem, potrafi okazać wolę walki i pomimo trudności odmienić wynik spotkania w samej końcówce. Co prawda na boisku zabraknie pauzujących za kartki Luquinhasa i Andre Martinsa oraz wyłączonego z gry przez kontuzję Tomasa Pekharta, jednakże Czesław Michniewicz twierdzi, że przygotowani są także i na taką sytuację. Zmiany w ustawieniu, próba znalezienia zastępstwa dla brakujących piłkarzy to plan na nadchodzący pojedynek.
Jak się mają morale warszawiaków? Na pewno w pewien sposób środowa przegrana u siebie z Piastem Gliwice i odpadnięcie z rozgrywek Pucharu Polski nie jest łatwe do przetrawienia. Z drugiej jednak może napędzić Legię do szybkiego odbicia sobie porażki. Na pewno stanowią mocny, wymagający zespół, a sam mecz nie będzie należał do tych najprzyjemniejszych – oczywiście z perspektywy walczących o punkty wrocławian. Faworytem spotkania zdaje się być Legia, będąca w ostatnim czasie w świetniej dyspozycji. Mimo to wydaje się, że Śląsk nie odpuści i podejmie próbę przełamania złej passy spotkań ze stołecznymi.
Jakim wynikiem finalnie zakończy się niedzielna potyczka? Okaże się o 17:30, 7 marca, pod czujnym okiem sędziego Sebastiana Jarzębaka.
Liwia Waszkowiak
20-letnia studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, aspirująca na dziennikarkę sportową. Od dzieciństwa pasjonatka żużla i piłki nożnej, związana niegdyś z siatkówką, tańcem, a także przez dłuższą chwilę z lekkoatletyką.