Madryt: protest kilku grup feministycznych, pomimo zakazu organizacji wieców

Co roku 8 marca w Hiszpanii powszechne są protesty prowadzone i kierowane przez grupy feministyczne kobiet w różnym wieku. W tym roku rząd zakazał popularnych wieców, na które w całym kraju zrzeszały się setki ludzi. 

Pomimo zakazu hiszpańskiego rządu w Madrycie, w okolicy Puerta del Sol - jednego z najważniejszych placów w stolicy kraju - zebrało się dziś kilkadziesiąt osób. W ubiegły piątek (5 marca) kilka organizacji feministycznych ostrzegło, iż złoży pozew przeciwko rządowi Pedra Sancheza. Jedna z grup rozpowszechniała porady na portalach społecznościowych, w kwestii ewentualnego zatrzymania kogokolwiek uczestniczącego w dzisiejszym zgromadzeniu. Niejednokrotnie można było usłyszeć obelgi, wyzwiska oraz śpiewanie. Pomiędzy dwiema grupami nastąpiła przepychanka, którą na sąsiednie ulice musiała przegonić policja. Jedna z kobiet została zaatakowana wazonem.

Wczesnym rankiem został zniszczony znany feministyczny mural, znajdujący się w madryckiej dzielnicy Ciudad Lineal. Wizerunek 15 kobiet przedstawionych na nim został zamalowany czarną farbą w sprayu. Sprawcy pozostawili po sobie napis, opisujący feminizm, jako „jeden z bêtes noires naszej ery" (z jęz. francuskiego - czarne bestie).

Każdego roku w Hiszpanii z okazji Dnia Kobiet odbywają się liczne demonstracje, na które przyjeżdżają ludzie z całego świata. Kobiety odziane oraz pomalowane na fioletowo, przy pomocy licznych transparentów, wołają o swoje prawa, niejednokrotnie domagając się zdecydowanych działań przeciwko przemocy doznawanej w szczególności na tle płciowym.

źródło: El País, La Razón