USA: przedstawiono zarzuty czterem przywódcom organizacji Proud Boys

W piątek 19 marca opublikowano akt oskarżenia w stosunku do czterech przywódców neofaszystowskiej organizacji Proud Boys, która odpowiedzialna była za styczniowy szturm na Kapitol w Stanach Zjednoczonych. Czterech mężczyzn oskarżono o udział w spisku mającym na celu zablokowanie procedury zatwierdzenia głosów elektorskich z ubiegłorocznych wyborów prezydenckich. 

W akcie oskarżenia zarzuca się, że Ethan N. z Waszyngtonu, Joseph B. z Florydy, Zachary R. z Pensylwanii i Charles D. z Karoliny Północnej spiskowali, aby zachęcić członków grupy do wzięcia udziału w proteście Stop the Steal, który odbył się w Waszyngtonie 6 stycznia i ostatecznie przerodził się w zamieszki, a także szturm na budynek Kapitolu. 

Oskarżonym mężczyznom zarzuca się m.in. działania mające na celu zdobycie sprzętu paramilitarnego, który ostatecznie został użyty podczas zamieszek w Waszyngtonie oraz zdemontowanie metalowych barierek, które oddzielały budynek Kapitolu od protestujących. Co więcej, liderom organizacji przypisuje się również zbieranie funduszy, które pozwoliły na transport do stolicy członkom grupy z całego kraju, a także koordynowanie całego szturmu za pośrednictwem specjalnie do tego przygotowanych komunikatorów.

Zgodnie z aktem oskarżenia, liderzy Proud Boys już wcześniej palnowali zamieszki, o czym informowali w mediach społecznościowych. Joseph B. w poście z 5 listopada groził wojną, jeśli wybory zostaną Trumpowi skradzione. W kolejnym poście, datowanym na 27 listopada, Ethan N. napisał: Próbowaliśmy grać dobrze i zgodnie z zasadami, teraz będziecie musieli poradzić sobie ze stworzonym przez siebie potworem.

W dniu 5 stycznia 2021 r. utworzono nowy zaszyfrowany kanał wiadomości o nazwie Boots on the Ground, w którym uczestniczyło ponad 60 użytkowników, służył on do komunikacji pomiędzy liderami zamieszek z 6 stycznia. 

Do tej pory o udział w zamieszkach oskarżonych zostało ponad 300 osób, 20 z nich powiązanych jest z organizacją Proud Boys. 

Szturm na Kapitol, do którego doszło w dniu, kiedy Kongresmeni mieli zatwierdzić zwycięstwo Joe Bidena w wyborach prezydenckich, doprowadził do śmierci pięciu osób. Co więcej, wydarzenia z 6 stycznia stały się przyczyną wielu rezygnacji i dymisji w administracji ówczesnego prezydenta, a także wśród służb odpowiedzialnych za ochronę amerykańskiego Kongresu. W związku z tym, że Donald Trump zachęcał do wzięcia udziału w proteście, a jednocześnie publicznie przekonywał, że podczas wyborów doszło do oszustw wyborczych, został on po raz drugi postawiony w stan oskarżenia. Ostatecznie Senat Stanów Zjednoczonych oczyścił byłego prezydenta z zarzucanych mu czynów. 

Źródło: Reuters/Associated Press