Snooker: Filipiak nadal w grze o Crucible, Hendry wyeliminowany
- Dodał: Łukasz Stopa
- Data publikacji: 08.04.2021, 00:43
Kacper Filipiak zagra w dalszej fazie kwalifikacji do mistrzostw świata. Polak wygrał swój mecz, w którym jego rywalem był Riley Parsons i w kolejnej rundzie zmierzy się z Jacksonem Pagem. Najważniejszy turniej snookerowego kalendarza odbędzie się bez udziału Stephena Hendry’ego, którego pokonał Chińczyk – Xu Si.
Środowe zmagania skupiły na sobie z pewnością uwagę polskich kibiców. O godzinie 10:30 do stołu podszedł Kacper Filipiak, który zmierzył się z Rileyem Parsonsem. Polak dobrze wszedł w mecz wygrywając otwierającego frejma, a w pierwszej minisesji zdołał wygrać jeszcze jedną partię. Następnie nasz rodak zaprezentował się z bardzo dobrej strony i udało mu się zwyciężyć w trzech kolejnych odsłonach pojedynku, co pozwoliło mu wyjść na prowadzenie 5:2. Parsons nie odpuścił i zmniejszył stratę do jednego frejma, ale w dziesiątej partii Filipiak przypieczętował awans do dalszej fazy kwalifikacji gdzie przyjdzie mu zagrać z Jacksonem Pagem. Pierwsza ze środowych sesji przyniosła także najwyższego jak dotąd brejka w kwalifikacjach. Jego autorem został Fergal O’Brien, który pokonał Fergala Quinna 6:3, a wygraną w meczu okrasił 140-punktowym podejściem.
Podczas drugiej sesji doszło do spektakularnego powrotu autorstwa Lei Peifana. Chińczykowi przyszło rywalizować z belgijskim amatorem – Benem Mertensem. Początek meczu należał zdecydowanie do snookerzysty z Europy. Belg szybko wyszedł na prowadzenie 3:0, Peifanowi udało się wygrać jednego frejma, ale kolejne dwa padły już łupem Mertensa i był on o krok od awansu do dalszej fazy zawodów. Peifan nie zamierzał się poddawać i zaczął stopniowo zmniejszać stratę do belgijskiego zawodnika. Azjata doprowadził do pierwszego decidera tej sesji, w którym zwyciężył, a jego pogoń od stanu 1:5 była z pewnością jednym z ciekawszych wydarzeń środy. Drugi decider podczas popołudniowych zmagań miał miejsce podczas meczu Mitchella Manna z Robbiem McGuiganem. W starciu wymienionych zawodników także mieliśmy do czynienia z dużą przewagą jednego ze snookerzystów. McGuigan prowadził już 5:2, ale Anglik ostatnie frejmy rozegrał lepiej niż jego rywal i doprowadził do decydującej partii. W niej Mann nie miał problemów z uporaniem się ze swoim oponentem pochodzącym z Irlandii Północnej i uzyskał awans do dalszej części zawodów.
Wieczorem oczy wszystkich były zwrócone na Stephena Hendry’ego. Legendarny szkocki snookerzysta zmierzył się z Xu Si. Młody Chińczyk nie przestraszył się spotkania z siedmiokrotnym mistrzem świata. Pierwsza partia została zapisana na koncie Szkota, ale kolejne padły łupem chińskiego zawodnika. Hendry nie był w stanie przeciwstawić się solidnej grze Si i pożegnał się z turniejem już podczas kwalifikacji. Utytułowany snookerzysta z pewnością nie tak wyobrażał sobie powrót do rywalizacji w Main Tourze. Wysokie brejki wieczorem zaprezentowali Dominic Dale i Oliver Lines. Dość interesujący pojedynek przyniósł kilka podejść ponad stupunktowych (124 i 104 po stronie Walijczyka, 137 w wykonaniu Linesa). Zwycięstwo w meczu odniósł Dale i to on utrzymuje się w grze o mistrzostwa świata.
Wyniki środowych meczów:
Lukas Kleckers 6 – 1 Peter Devlin
Kacper Filipiak 6 – 4 Riley Parsons
Fergal O’Brien 6 – 3 Fergal Quinn
Ashley Hugill 6 – 4 Aaron Hill
Simon Lichtenberg 6 – 3 Ivan Kakovskii
Florian Nüßle 6 – 2 Ben Hancorn
Lei Peifan 6 – 5 Ben Mertens
Mitchell Mann 6 – 5 Robbie McGuigan
Xu Si 6 – 1 Stephen Hendry
Dominic Dale 6 – 4 Oliver Lines
Liam Highfield 6 – 5 Fan Zhengyi
Nigel Bond 6 – 4 Lee Walker
Łukasz Stopa
Alpejczyk niepotrafiący jeździć na nartach. Center wśród grupy przedszkolaków. Snookerzysta, który swój atak na maksymalnego brejka zakończył po pierwszej czerwonej. Lubię geografię i kryminały.