Itzulia Basque Country: Ion Izagirre najlepszy w Hondarribii

Ion Izagirre triumfował na czwartym etapie Itzulia Basque Country. W czwartkowym ściganiu do mety dojechała kilkuosobowa ucieczka. Na podium znaleźli się również Pello Bilbao i nowy lider wyścigu Brandon McNulty. 

 

Trasa czwartego etapu wiodła ze stolicy Kraju Basków Vitorii-Gasteiz do Hondarribii. W czwartek kolarze mieli do pokonania 189,2 km po pagórkowatym terenie. Na trasie wyznaczono dwie lotne premii i cztery premie górskie. Etap był przeznaczony dla górali, jak niemal każdy podczas tegorocznego wyścigu Itzulia Basque Country. 

 

Od początku czwartego etapu mogliśmy obserwować dużo ataków, które nie przyniosły powodzenia. W pewnym momencie zaatakował Polak Tomasz Marczyński (Lotto-Soudal), jednak również ta próba nie zdała egzaminu i po kilku minutach Marczyński wrócił do peletonu. Na wspinaczce pod Alkiza (4,6 km, 5,9%) odjazdu spróbowała grupa górali. Od razu dołączył do nich lider wyścigu Primoz Roglić (Team Jumbo-Visma) i po chwili na czele wyścigu ponownie jechała główna grupa. 

 

Jako ucieczkę dnia można zakwalifikować grupę, która odjechała peletonowi 90 km przed metą. Guillaume Martin (Cofidis), Ben O'Connor (AG2R Citroen Team), Jefferson Cepeda (Caja Rural) i Juan Pedro Lopez (Trek-Segafredo) uzyskali niemal 3-minutową przewagę. Ostatecznie grupa się podzieliła, a najdłużej przed główną grupą zostali O'Connor i Lopez. 26 km przed metą zakończyła się ucieczka dwóch zawodników.

 

Po schwytaniu uciekinierów od razu rozpoczęły się ataki faworytów. Na ostatnim wzniesieniu przed metą atakowali niemal wszyscy najlepsi górale wyścigu. Na 20 km przed metą wykształciła się ucieczka siedmiu kolarzy. Z tej grupy na finiszu najlepszy okazał się Ion Izagirre (Astana - Premier Tech), który wyprzedził o błysk szprychy Pello Bilbao (Bahrain-Victorious). Na trzecim miejscu zmagania zakończył Brandon McNulty (UAE Team Emirates). 

 

McNulty przyjechał na metę o 49 sekund szybciej niż dotychczasowy lider wyścigu Primoz Roglić (Team Jumbo-Visma). Taki stan rzeczy spowodował, że Amerykanin objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej Itzulia Basque Country. Na trzecie miejsce awansował Jonas Vingegaard (Team Jumbo-Visma), który na czwartkowym etapie uplasował się na 4. miejscu.