Mistrzostwa świata w snookerze - dzień 5. [ZAPIS RELACJI LIVE]
- Dodał: Bartosz Szafran
- Data publikacji: 21.04.2021, 10:38
Środa będzie "prawie" ostatnim dniem pierwszej rundy snookerowych mistrzostw świata. "Prawie", bo wieczorem zostaną już tylko dwie niewiadome co do składu najlepszej szesnastki czempionatu. Przy stole po raz pierwszy zobaczymy między innymi Marka Williamsa, Shauna Murphy'ego, Marka Selby'ego. Mecze kończyć będą Judd Trump i Barry Hawkins. Ciekawe co najmniej 12 godzin ze snookerem przed nami!
Mark Williams - Sam Craigie - po I sesji 5:4 (0:103 (74), 52:63, 76(76):0, 70(52):0, 78:12, 77:3, 40:66, 89(85):0, 8:85(70))
Shaun Murphy - Mark Davis - po I sesji 4:5 (66(62):56(56), 1:102(62), 13:71, 68:16, 10:85(70, 0:82), 70(66):63, 24:76(70), 113(113):1)
Judd Trump - Liam Highield - zakończony 10:4 (116(116):0, 68:52(52), 64:27, 39:71, 122(75):13, 66(65):53(53), 0:77(77), 86(86):0, 73(73):21, 83(51):39, 54(50):63(53), 84(84):6, 0:138(138), 74(52):22)
15:30 Mark Selby - Kurt Maflin - po I sesji 8:1 (126(68, 54):0, 71(60):12, 67(50):63, 0:91(91), 127(101):0, 71:0, 142(142):0, 83(50):6, 69(65):65)
20:00 Mark Williams - Sam Craigie 10:4 (0:103 (74), 52:63, 76(76):0, 70(52):0, 78:12, 77:3, 40:66, 89(85):0, 8:85(70), 79(53):13, 73(73):9, 71:8, 84:43, 94(94):0)
20:00 Barry Hawkins - Matthew Selt 10:3 (69(54):60, 66:60, 91(91):39, 44:57, 68:34, 70(60):68, 1:68, 137(137):0, 53:82, 86:49, 76(76):0, 126(126):0, 82(82):24)
Williams - Craigie 10:4 - To bez wątpienia najkrótsza sesja tych mistrzostw, bo trwała ledwie około 90 minut. Bardzo szybko skończył Hawkins, a po wbiciu brejka w wysokości 94 punktów równie szybko kończy Mark Williams, który w drugiej rundzie rozegra snookerowy klasyk z samym Johnem Higginsem. Ależ to będą emocje!
Williams - Craigie 9:4 - Już ponad 40 w brejku miał Craigie, który momentami pokazuje niezłego snookera, ale gdy oddaje inicjatywę, nie ma co zbierać. Tak było i w tym frejmie. Williams wygrywa 84:43 i jest już o jednego frejma od drugiej rundy, ale zanim to, zawodników czeka regulaminowa przerwa.
Hawkins - Selt 10:3 - 82 w brejku Barry'ego Hawkinsa i basta. Bardzo jednostronny mecz zakończony, a "The Hawk" może się już przygotowywać do wymagającego rywala w 2. rundzie - będzie nim Kyren Wilson.
Hawkins - Selt 9:3 - Setka numer 38. w tegorocznych Mistrzostwach Świata. Znakomity frejm Barry'ego Hawkinsa, który wbija 126 i prowadzi już ze swoim rywalem, będąc o jeden mały krok od drugiej rundy turnieju.
Williams - Craigie 8:4 - Nie daje ulgi Mark Williams. Nie wbił teraz brejka 50+, ale dwa podejścia wystarczyły, by zostawić Sama Craigiego w potrzebie snookerów. Ten nawet nie doszedł do momentu, w którym zacząłby je stawiać i poddał partię.
Hawkins - Selt 8:3 - Wykorzystuje Hawkins wszystkie błędy rywala. Selt nie wbił czerwonej, która odbiła się i rozbiła trójkąt czerwonych, a rywal zrobił z tego 76 w podejściu. Nie wiadomo, czy doczekamy się przerwy w tym meczu.
Williams - Craigie 7:4 - Ładny brejk Marka Williamsa, który ratował go między innymi dublem czerwonej do środkowej kieszeni i różową po długości stołu. W sumie uzbierał 73 w podejściu i to wystarczyło. Walijczyk coraz bliżej drugiej rundy.
Hawkins - Selt - 7:3 - Powtórka frejma na stole numer 2. Hawkins prowadził 1:0, zaczęło się dotaczanie do czerwonych i obaj panowie szybko stracili cierpliwość.
Williams - Craigie 6:4 - Dłuższa partia na stole numer 1. Sporo taktyki, rwane podejścia, trochę błędów, ale ostatecznie to Williams wygrywa frejma i powiększa przewagę.
Hawkins - Selt - 7:3 - Długo wydawało się, że pierwszą partię sesji zwycięży Selt, który wyrobił sobie przewagę. Oddał jednak stół i Hawkins rozkładając sobie podejście na dwie raty zwyciężył 86:49.
Wczoraj w pierwszej sesji Hawkins i Selt grali bardzo wolno, za to dziś w porannej Williams i Craigie z dziewięcioma frejmami i przerwą uwinęli się... w trzy godziny. To mogą być mecze dwóch różnych prędkości.
Tradycyjnie rozpoczęcie sesji lekko się opóźnia. Niedługo zawodnicy wejdą jednak na arenę.
Wracamy o 20, kiedy to odbędą się drugie sesje w meczach Barry'ego Hawkinsa z Matthew Seltem i Marka Williamsa z Samem Craigie.
Selby - Maflin - 8:1 - Takiej sesji na tym turnieju jeszcze nie było. Wydawało się, że będzie jednak 7:2 z perspektywy Selby'ego, bo jego rywal miał bardzo wysoką przewagę, ale oddał stół. "The Jester from Leicester" odpowiedział 65 punktami i jest już o dwa frejmy od drugiej rundy. Jutro panowie wrócą do stołu chyba tylko na dłuższą chwilę.
Selby - Maflin 7:1 - Norweg zrezygnowany już zupełnie. Co prawda wbił tym razem 6 punktów, ale to nie mogło dać nawet namiastki nawiązania walki. Selbyemu wystarcza tym razem 83 punkty. Jednak będzie dziewiąta partia w tym meczu, czyli wszystko zgodnie z planem.
Selby - Maflin 6:1 - Tym razem piękne czyszczenie Marka Selby'ego. 142 punkty to druga setka Anglika tym meczu i najwyższy brejk w turnieju jak na razie - pierwszy powyżej 140 punktów. Maflin siedzi na fotelu coraz smutniejszy, punktu nie zdobył w trzecim z rzędu frejmie, w tym czasie rywal wbił ponad 300 "oczek". Trudno będzie Norwegowi wrócić do tego meczu.
Selby - Maflin Od ponad godziny Maflin nie zdobył punktu. Dwie z rzędu partie na "zero".
Selby - Maflin 5:1 - "Typowy Selby" tym razem można powiedzieć. Długie, mozolne gromadzenie punktów, w znacznej części dzięki faulom rywala po snookerach. Pół godziny gry i Anglik ma na koncie piątą partię. Nie wydaje się, by była szans na rozegranie regulaminowych dziewięciu frejmów w tej sesji.
Selby - Maflin 4:1 - Anglik cieszy się z powtórki tej partii. Wbija pierwszą w tym meczu setkę (dokładnie 101 punktów) i prowadzi znów trzema partiami. Norweg wygląda na smutnego.
Selby - Maflin Re-rack w partii piątej.
Trump - Highfield 10:4 - Judd Trump w II rundzie. W ostatnim frejmie Anglik wbił najpierw 52 punkty, potem oddał stół rywalowi, ale ten zdobył tylko 22 punkty. Lider rankingu dokończył zwycięskiego dzieła. Wynik lepszy niż gra, tak można podsumować występ jednego z faworytów do mistrzostwa. Zwycięstwa Ronniego O'Sullivana, Neila Robertsona czy Marka Allena były bardziej przekonujące, ale to przecież dopiero pierwsze mecze tych graczy w czempionacie. Trumpa czeka teraz mecz z Davidem Gilbertem.
Selby - Maflin 3:1 - Przerwa też na drugim stole. Maflin udaje się na nią w nieco lepszym humorze, bo jego dorobek to jedna a nie zero partii. Ładny brejk 91 punktów powoduje, że w meczu mamy w czterech partiach pięć podejść za 50+.
Trump - Highfield 9:4 - Ależ piękne czyszczenie Highfielda! 138 punktów w podejściu to najwyższy brejk meczu i jeden z wyższych na mistrzostwach. Czwarty frejm przegrany przez Trumpa oznacza, że mecz zakończy się po regulaminowej przerwie.
Selby - Maflin 3:0 - Anglik w dobrej formie. Czwarte pięćdziesiątka w trzecim frejmie. Jak na swoje standardy gra szybko. Wyraźnie nie chce nerwowej końcówki meczu, jaka byłą jego udziałem sześć lat temu.
Trump - Highfield 9:3 - Tym razem szybki frejm dla Trumpa, który był na drodze do drugiej w tym meczu setki, ale zatrzymał się na 84 punktach. Jedna wygrana partia dzieli go od awansu do II rundy.
Trump - Highfield 8:3 - Kolejny zacięty frejm, tym razem dla Highfielda. Gra przy stole przechodziła z rąk do rąk. Trump mógł ją skończyć zwycięsko, ale źle spozycjonował do ostatniej czarnej i rywal z tego skorzystał.
Selby - Maflin 2:0 - Po dość niemrawym początku i licznych odstawnych Selby znalazł wreszcie sposób na zbudowanie większego brejka. Osiągnął w nim 60 punktów i prowadzi już 2:0.
Trump - Highfield 8:2 - Ostatecznie wygrywa Trump tę długaśną partię i jest już o dwie partie od drugiej rundy.
Trump - Highgield - Już blisko pół godziny rozgrywają pierwszą dzisiejszą partię Trump i Highfield, a do rozstrzygnięcia daleko. Judd prowadzi 69:35, ale na stole jeszcze dwie czerwone.
Selby - Maflin 1-0 - Szybkie otwarcie Selbyego. Brejki za 68 i 56 punktów dają mu prowadzenie.
Już za kilka minut zawodnicy pojawią się przy stołach.
Na drugim stole bój rozpoczną natomiast Mark Selby i Kurt Maflin. Dotychczas Anglik i Norweg grali ze sobą trzy razy, Selby wygrał dwa razy. Ostatnie, a zarazem najciekawsze spotkanie tych panów miało miejsce sześć lat temu w pierwszej rundzie mistrzostw świata. Po dramatycznym meczu w deciderze wygrał Mark Selby. Broniący wówczas tytułu Anglik prowadził już 8:4, by kolejnych pięć partii przegrać. Jednak najpierw wyrównał stan meczu, a potem zwyciężył w deciderze. Potem jednak odpadł w II rundzie z Anthonym McGillem. Co ciekawe rok i dwa lata później Selby sięgnął znó po tytuły mistrzowskie. Mecz zapowiada się szalenie interesująco i można być raczej pewnym, że nie będzie jednostronny.
Już za 20 minut w Crucible Theatre gry zostaną wznowione. Dokończony zostanie me czmiędzy Juddem Trumpem i Liamem Highfieldem. Po pierwszej sesji mistrz świata z 2019 roku i lider rankingu prowadzi 7:2 i nie powinien mieć kłopotów z awansem do II rundy. Co prawda nie gra jakoś genialnie, ale wbił już jedną setkę i kilka innych wysokich brejków.
Murphy - Davis 4:5 - 34. setka tegorocznych Mistrzostw Świata należy do Shauna Murphy'ego - 113 na liczniku. Gdyby Anglik cały mecz grał tak rozpędzony, to pewnie znacznie zdominowałby Davisa, a tak po pierwszej sesji przegrywa 4:5.
Murphy - Davis 3:5 - Znowu odjeżdża starszy z Anglików na dwa frejmy przewagi i do przerwy na pewno będzie prowadził. 70-punktowy brejk Davisa, przeciwnik jeszcze próbował stawiać snookery, ale skończyło się to fiaskiem.
Williams - Craigie 5:4 - Na pewno nic nie jest w tym meczu rozstrzygnięte. Ładnie gra Sam Craigie, co potwierdza m.in. ostatnią partią, w której wbija 70-punktowego brejka. Koniec sesji. Panowie wrócą do stołu o godzinie 20.
Williams - Craigie 5:3 - 85-punktowy brejk Marka Williamsa znowu kieruje go na zwycięską ścieżkę. Na pewno Walijczyk będzie prowadził po pierwszej sesji z Samem Craigiem, ale zobaczymy, czy będą to trzy frejmy różnicy, czy tylko jedna partia.
Murphy - Davis - 3:4 - Uciekł Murphy spod topora, bo byłoby już 5:2 dla rywala. Davis był już o krok od wygrania frejma, ale oddał stół, a mistrz świata z 2005 roku brejkiem 66 niweluje straty. Dwa frejmy do końca sesji.
Williams - Craigie 4:3 - Zatrzymuje marsz Williamsa przez kolejne wygrane frejmy jego rywal, choć znowu był bliski straty frejma, gdy miał już blisko 40 punktów przewagi i oddał stół Walijczykowi. Ten jednak nie wykorzystał dobrego układu. Kto będzie prowadził na koniec tej sesji? W tej chwili jeszcze nie wiadomo.
Murphy - Davis 2:4 - Czyżby zaczynał mieć poważne kłopoty Shaun Murphy? Jego rywal w kolejnym frejmie miał inicjatywę. Swoje podejście rozłożył na dwa razy i pewnie wygrał tę partię.
Williams - Craigie 4:2 - Czwarty wygrany frejm z rzędu Marka Williamsa. Walijczyk wydaje się już być na tyle rozpędzony, że ciężko będzie go zatrzymać. Teraz frejm bez wysokiego brejka, wygrany 77:3.
Murphy - Davis 2:3 - Znowu pokazał umiejętność wbijania wysokich podejść Davis i nadal wywiera presję na Murphy'ego. 70 w jednym podejściu starszego z Anglików daje mu prowadzenie 3:2.
Williams - Craigie 3:2 - Po słabszym początku Williams się rozpędził i wychodzi na prowadzenie. Wygrana partia 78:12 bez wysokiego brejka.
Murphy - Davis 2:2 - Tak, jak na drugim stole, tak i w tym meczu remis 2:2 po czterech partiach. Murphy w ostatnim frejmie przed przerwą miał inicjatywę. Nie było brejka 50+, ale jest pewnie wygrana partia. Panowie udają się na przerwę.
Murphy - Davis 1:2 - O jedną partię wolniejsi są panowie na stole numer 1. Tam nadal lepiej wygląda Davis, który wygrywa trzecią partię 71:13.
Williams - Craigie 2:2 - Godzina gry i przerwa u Williamsa i Craigiego. W ostatniej partii Anglik pomylił się na łatwej czerwonej, a Walijczyk podszedł do stołu i podejściem w wysokości 52 punktów uzyskał remis w tym spotkaniu.
Williams - Craigie 1:2 - Odrabia straty trzykrotny mistrz świata. 76-punktowy brejk Williamsa daje mu pierwszego frejma w tym meczu. Szybko grają panowie na obu stołach.
Murphy - Davis 1:1 - Pewnie wygrany frejm przez Davisa. Przy 74 punktach przewagi rywala miał Murphy jeszcze szansę, by odwrócić losy frejma, ale wbił czarną razem z czerwoną i później czekał tylko na koniec partii.
Williams - Craigie 0:2 - Wszystko w swoich rękach miał Williams. Mimo początkowej przewagi rywala później przejął inicjatywę, był już kilka bil od wyczyszczenia stołu, ale źle wyszedł na różową i w efekcie spudłował. Craigie to wykorzystał i niespodziewanie prowadzi już 2:0.
Murphy - Davis 1:0 - Zaczął od ładnego 56-punktowego brejka Davis, ale po chwili taktycznej rozgrywki oddał stół Murphy'emu. Ten zrobił 62 w podejściu i objął pierwsze prowadzenie w meczu.
Williams - Craigie 0:1 - Szybki i ładny początek zawodnika, który nie jest faworytem tego meczu. Craigie zaczyna od 74 punktowego brejka. Dostał szansę po kilku faulach Williamsa i w pełni ją wykorzystał.
Zawodnicy już po prezentacji. Pora na rozpoczęcie sesji. Na stole numer 1 grają Shaun Murphy i Mark Davis, stół numer 2 zajmują Mark Williams i Sam Craigie. Ruszamy!
Za moment rozpoczynamy kolejny dzień zawodów w Crucible Theatre. W sesji porannej rozpoczną się dwa kolejne spotkania 1. rundy i to takie, w których zagrają mistrzowie świata - Mark Williams, który podejmie Sama Craigiego oraz Shaun Murphy, ten zmierzy się z Markiem Davisem. Do rozegrania w każdym spotkaniu tradycyjnie 9 partii.
Relację rozpoczniemy przed 11:00
Bartosz Szafran
Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.