Tenis stołowy - kwalifikacje IO: mieszane szczęście Polaków

  • Dodał: Łukasz Nocuń
  • Data publikacji: 21.04.2021, 22:20

W portugalskim Guimarães rozpoczął się turniej kwalifikacyjny do IO. Jakub Dyjas i Samuel Kulczycki zanotowali dziś po zwycięstwie i porażce. Jutro zagrają o awans do fazy grupowej zmagań.

 

36 zawodników walczy w Portugalii o pięć olimpijskich przepustek. Dziś zawodnicy przystąpili do gry w fazie grupowej.

 

W grupie D rywalizuje Jakub Dyjas. Były wicemistrz Europy rozegrał dziś dwa spotkania. Na początek jego rywalem był Rosjanin Vladimir Sidorenko, który w przeszłości był multimedalistą zmagań juniorskich. Dyjas nie zagrał na swoim najwyższym poziomie. Popełniał liczne błędy, a w szczególności zawodził go forhend. Mimo przeciętnej gry, stoczył wyrównany pojedynek, który rozstrzygnął się w siódmym secie. Ostatecznie 4:3 wygrał Sidorenko.

 

O wiele lepiej Dyjas zaprezentował się wieczorem. Polak grał jak natchniony, pewnie rozbijając Pavla Platonova. Wynik 4:0, w tym sety wygrane do 2 i 3 punktów mogą napawać optymizmem przed jutrzejszym meczem z Mołdawianinem Vladislavem Ursu. Będzie to spotkanie decydujące o awansie do kolejnego etapu turnieju kwalifikacyjnego. 

 

Jakub Dyjas – Vladimir Sidorenko (Rosja) 3:4 (7:11, 8:11, 15:13, 11:4, 9:11, 11:6, 8:11)
Jakub Dyjas – Pavel Platonov (Białoruś) 4:0 (11:9, 11:8, 11:2, 11:3)

 

Zdecydowanie cięższy dzień za Samuelem Kulczycki. Aktualny mistrz Polski nie miał szans w meczu z Włochem Niagolem Stoyanovem (przegrał 1:4) i był o włos od porażki z niżej notowanym reprezentantem Luksemburgu Luką Mladenovicem. Na szczęście Kulczycki w kluczowych momentach pokazał charakter, dzięki któremu zdołał odwrócić losy meczu ze stanu 2:3. Bilans jednego zwycięstwa i jednej porażki daje nadzieje Polakowi na awans do drugiej fazy zawodów. Koniecznym warunkiem do spełnienia będzie jednak jutrzejsze zwycięstwo nad Słowakiem Lubomirem Pistejem.

 

Samuel Kulczycki - Niagol Stoyanov (Włochy) 1:4 (3:11, 10:12, 8:11, 11:8, 10:12)
Samuel Kulczycki - Luka Mladenovic (Luksemburg) 4:3 (11:13, 11:8, 11:3, 10:12, 9:11, 11:2, 11:7)