Zapasy - ME: Mateusz Bernatek powalczy o złoto

  • Dodał: Igor Wasilewski
  • Data publikacji: 24.04.2021, 20:02

W sobotę przerwana została medalowa seria Polaków na Mistrzostwach Europy w Warszawie. Równocześnie, po dzisiejszym dniu możemy mamy jednak pewność, że licznik polskich krążków nie stanie na dotychczasowych ośmiu. Do finału kategorii do 67 kilogramów awansował bowiem Mateusz Bernatek, który jutro powalczy o złoto z Serbem Mate Nemesem.

 

Bernatek miał sporo szczęścia w dzisiejszych zmaganiach. Po wygranym pojedynku z Mołdawianinem Islamovem jego rywalem miał być Rosjanin Artem Surkov, były mistrz świata i Europy. Kontuzja utytułowanego przeciwnika sprawiła jednak, że Polak nie tylko awansował do półfinału, ale zrobił to również stosunkowo niewielkim nakładem sił. W sesji wieczornej Biało-Czerwony spotkał się ze Slavikiem Galastyanem z Armenii. To on znacznie lepiej wszedł w walkę i do przerwy prowadził 4-0. Wszystko co najciekawsze działo się jednak w drugiej rundzie. Reprezentant Polski efektywnymi rzutami punktował Ormianina, ale w pewnym momencie sam wylądował na plecach, a sędzia zakończył pojedynek. Z obozu naszego reprezentanta od razu wniesiono o wideoweryfikację, która nie tylko odebrała rywalowi zwycięstwo, ale wyprowadziła również na prowadzenie naszego rodaka, który nie wypuścił już z rąk wygranej do końca regulaminowego czasu.

 

Szansę na powiększenie medalowego dorobku Polaków dostanie też jutro Roman Pacurkowski. Reprezentant Polski w kategorii do 72 kilogramów spotkał się w półfinale z innym z Ormian - Malkhasem Amoyanem, który  wykorzystał słabości naszego zapaśnika i bez straty punktu awansował do jutrzejszego finału. W sesji porannej Pacurkowski z wielką przewagą pokonał Austriaka Burgera, a nieco później z podobna łatwością Turka Selcuka Cana, wczesniejszego pogromcę trzykrotnego mistrza świata - Niemca Franka Stablera.

 

Mimo porażki w premierowym pojedynku, nie bez szans na krążek pozostał Grzegorz Kunkel. Polak w limicie wagowym 60 kilogramów w najmniejszym stopniu nie przeciwstawił się w sesji porannej Rosjaninowi Emelinowi. Jak się jednak okazało Biało-Czerwony nie był jedynym zawodnikiem, z którym błyskawicznie rozprawił się reprezentant Sbornej, którego awans do finału zapewnił Kunkelowi występ w repasażach. Jeśli nasz zapaśnik pokona w nim jutro Węgra Jozsefa Andrasi, w walce o brąz przyjdzie zmierzyć mu się z Rumunem Razvanem Arnautem.

 

Takiej szansy nie dostaną natomiast Edgar Babayan i tadeusz Michalik. Obaj w bardzo przeciętnym, by nie powiedzieć słabym stylu, przegrywali pierwsze dzisiejsze walki przez przewagę techniczną. Pierwszy 0-9 uległ z Ukraińcowi Filchakovi, drugi stosunkiem 6-17 przegrał z Finem Savolainenem.

 

 

WYNIKI

 

kat. do 60 kg

Sergey Emelin (RUS) - Grzegorz Kunkel (POL) 9-0

 

kat. do 67 kg

Mateusz Bernatek (POL) - Donior Islamov (MDA) 3-1

Mateusz Bernatek (POL) - Artem Surkov (RUS) 0-0

Mateusz Bernatek (POL) - Slavik Galstyan (ARM) 3-1

 

kat. do 72 kg

Roman Pacurkowski (POL) - Christoph Burger (AUT) 10-0

Roman Pacurkowski (POL) - Selcuk Can (TUR) 11-3

Malkhas Amoyan (ARM) - Roman Pacurkowski (POL) 6-0

 

kat. do 82 kg

Yaroslav Filchakov (UKR) - Edgar Babayan (POL) 9-0

 

kat. do 82 kg

Arvi Savolainen (FIN) - Tadeusz Michalik (POL) 16-7