NBA: Prestiżowa wygrana Nets, ważne zwycięstwa Hornets i Grizzlies
- Dodał: Andrzej Kacprzak
- Data publikacji: 26.04.2021, 09:55
Ubiegłej nocy na parkietach NBA mieliśmy okazję oglądać siedem spotkań. W szlagierowym starciu między Nets a Suns, lepsi okazali się gracze z Brooklynu. Bardzo wartościowe zwycięstwa w kontekście walki o play-off odnieśli również Charlotte Hornets oraz Memphis Grizzlies.
Charlotte Hornets - Boston Celtics
Wczorajsza seria spotkań rozpoczęła się jeszcze w niedzielny wieczór polskiego czasu. Meczem otwierającym tę serię było spotkanie między Charlotte Hornets a Boston Celtics. Faworytem spotkania byli przyjezdni z Bostonu zajmujący 6. miejsce w tabeli konferencji wschodniej. Mimo to podopieczni Brada Stevensa nawet nie zbliżyli się do zwycięstwa w tym starciu. Hornets już w pierwszej kwarcie odskoczyli rywalom na 10 punktów, kolejne dwie partie również padły ich łupem, choć tym razem były to wygrane zaledwie punktem. Natomiast w czwartej kwarcie gracze z Charlotte rozwiali już wszelkie wątpliwości, dokładając rywalom kolejnych 9 punktów i zwyciężając finalnie 125:104. Bardzo wyraźna wygrana drużyny gospodarzy stanowi spore zaskoczenie biorąc pod uwagę, że występowali oni bez swoich największych gwiazd - Gordona Hayworda, oraz Lamelo Balla, w którym wielu widzi głównego kandydata do tytułu Rookie of the Year.
Brooklyn Nets - Phoenix Suns
W kolejnym starciu Brooklyn Nets mierzyli się na własnym parkiecie z Phoenix Suns. Było to starcie niezwykle prestiżowe mając na uwadzę, że starli się ze sobą liderzy konferencji wschodniej oraz wiceliderzy konferencji zachodniej. Wobec wielu kontuzji zespołowi z Brooklynu dawano nieco mniejsze szanse na wygraną. Zagrać wciąż nie mógł przede wszystkim James Harden, ale w składzie zabrakło również Nicolasa Claxtona, oraz tak jak od samego początku sezonu - Spencera Dinwiddie. Dodatkowo niemal do samego początku spotkania ważyły się losy występu Kevina Duranta. Ostatecznie gwiazdor Netsów pojawił się na boisku i spędził na nim ponad 28 minut, czym w wielkim stopniu przyczynił się do wygranej 128:119, rzucając aż 33 punkty. Goście z Phoenix bardzo dobrze weszli w mecz, wygrywając pierwszą kwartę 32:27. Niestety dla nich, okazało się, że były to miłe złego początki, ponieważ każda kolejna partia padła łupem zespołu z Brooklynu. Nets odrobili 3 punkty jeszcze w drugiej kwarcie, w kolejnej zdołali wyjść na pięciopunktowe prowadzenie, a w ostatniej odsłonie spotkania potwierdzili swoją wyższość dokładając do przewagi kolejne 4 punkty. Wielką rolę w zwycięstwie gospodarzy odegrał również Kyrie Irving, który zdobył 34 punkty, a pod nieobecność Hardena wziął na siebie również ciężar rozgrywania, co wyszło mu fantastycznie, gdyż zanotował aż 12 asyst. Po stronie przyjezdnych 36 punktów zdobył Devin Booker, jednak jak się okazało, nawet tak znakomity dorobek punktowy nie uratował jego drużyny.
Portland Trail-Blazers - Memphis Grizzlies
Jeszcze w niedzielę polskiego czasu starli się ze sobą również Portland Trail-Blazers oraz Memphis Grizzlies. Grający na wyjeździe Grizzlies odnieśli bardzo wartościowe zwycięstwo 120:113. Wielką rolę w wygranej po raz kolejny w tym sezonie odegrali rozgrywający Ja Morant oraz center Jonas Valanciunas, którzy zdobyli odpowiednio 28 oraz 21 punktów. Występy tego duetu mogą przypominać fanom z Memphis najlepsze sezony z ubiegłej dekady, kiedy ich grę prowadzili Mike Conley oraz Marc Gasol. Zawodnicy ze stanu Tennessee prezentowali się bardzo dobrze od samego początku spotkania, rozpoczynając od przewagi trzech punktów, a następnie konsekwentnego powiększania tej przewagi aż do czwartej kwarty, przed której rozpoczęciem przewaga wynosiła 12 punktów. W niej do walki zebrali się jeszcze gospodarze, którzy zdołali urwać pięć punktów z przewagi rywali. W zespole z Portland bardzo dobrze zaprezentowali się Jusuf Nurkić (16 punktów, 19 zbiórek) oraz CJ McCollum (27 punktów), natomiast całkowicie zawiódł Damian Lillard, który trafił jedynie 8 z 27 rzutów z gry. Dzięki wygranej gracze z Memphis są już jedynie o jedno zwycięstwo od swoich wczorajszych rywali, z kolei Trail-Blazers przedłużyli swoją serię porażek do pięciu.
Komplet wyników:
Charlotte Hornets - Boston Celtics 125:104 (33:23, 30:29, 37:36, 25:16)
Brooklyn Nets - Phoenix Suns 128:119 (27:32, 32:29, 38:31, 31:27)
Portland Trail-Blazers - Memphis Grizzlies 113:120 (20:23, 27:35, 31:32, 35:30)
Washington Wizards - Cleveland Cavaliers 119:110 (27:32, 36:28, 24:33, 32:17)
Atlanta Hawks - Milwaukee Bucks 111:104 (26:29, 17:22, 27:27, 41:26)
Orlando Magic - Indiana Pacers 112:131 (25:36, 32:26, 20:41, 35:28)
Golden State Warriors - Sacramento Kings 117:113 (32:39, 31:26, 31:27, 23:21)
Andrzej Kacprzak
Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.