Wioślarstwo - PŚ: trzy srebrne medale Polaków na inaugurację
- Data publikacji: 01.05.2021, 16:00
W Zagrzebiu zakończyły się pierwsze zawody Pucharu Świata w wioślarstwie w tym sezonie. Polacy spisali się bardzo dobrze i wywalczyli trzy srebrne medale - dwójka podwójna mężczyzn, czwórka podwójna mężczyzn i czwórka bez sternika mężczyzn.
Podczas tegorocznej inauguracji postanowiono zmienić nieco plan zawodów. Wyścigi finałowe przeniesiono z niedzieli na sobotę, dlatego już poznaliśmy rezultaty końcowe Pucharu Świata w Zagrzebiu.
W dwójce podwójnej mężczyzn Polskę reprezentowali Mateusz Biskup i Mirosław Ziętarski. Zarówno w półfinale jak i w finale musieli uznać wyższość Francuzów. Mimo wszystko duet Biskup/Ziętarski po raz kolejny pojawił się na podium zawodów o Puchar Świata i mają szansę osiągnąć świetny wynik podczas igrzysk olimpijskich. Mateusz Biskup nie krył ekscytacji po zakończonym wyścigu: - Bardzo ciasny wyścig. Francuzi byli szalenie szybcy na finiszu. Próbowaliśmy wycisnąć z siebie maksimum i trzymać się przed Szwajcarami. Jesteśmy zadowoleni z tego wyścigu. Teraz czas na dalsze przygotowania do Tokio.
Czwórka bez sternika również uległa Francuzom. Osada w składzie Mateusz Wilangowski, Mikołaj Burda, Marcin Brzeziński, Michał Szpakowski wygrała piątkowe przedbiegi, ale w finale nie zdołała pokonać Francuzów. Do zwycięstwa Biało-Czerwonym zabrakło nieco ponad sekundy. Dla mediów po wyścigu wypowiedział się Marcin Brzeziński: - Końcowy rezultat jest bardzo dobry. Francuzi i Chorwaci nie mają jeszcze kwalifikacji olimpijskiej, więc są w innej formie. Dla nas to dobry wynik w inauguracji PŚ, ale także etap przygotowań do Tokio. Myślę, że nasze płuca są gotowe, ale nogi muszą jeszcze sporo popracować.
Srebrny medal wywalczyli również przedstawiciele męskiej czwórki podwójnej. Dominik Czaja, Fabian Barański, Wiktor Chabel i Szymon Pośnik prowadzili w połowie dystansu. W dalszej części Polaków doścignęli reprezentanci Estonii. Po stoczeniu pojedynku na wodzie górą byli Estończycy, którzy do samej mety nie oddali prowadzenia. Za plecami Polaków również było emocjonująco. Niemcy wygrali z Amerykanami po fotofiniszu, a do Polaków stracili mniej niż sekundę. Po zawodach Dominik Czaja powiedział: - To był dobry wyścig, ale bardzo wymagający. W zeszły weekend mieliśmy przeziębienie w ekipie i nie wiedzieliśmy, czy uda nam się wystartować. To były dobre zawody.
Poza medalistami w Zagrzebiu startował również Piotr Płomiński, który rywalizował w jedynce. Wioślarz z Warszawy najpierw zajął 5. miejsce w półfinale, przez co zakwalifikował się do finału B. W zmaganiach o siódme miejsce Płomiński dotarł do mety jako trzeci. W ostatecznym rozrachunku został sklasyfikowany na dziewiątej pozycji. W finale A triumfował Oliver Zeidler z Niemiec.