Żużel: lubelska twierdza pozostanie niezdobyta w hicie kolejki? (zapowiedź 7. kolejki PGE Ekstraligi)
- Dodał: Liwia Waszkowiak
- Data publikacji: 28.05.2021, 09:25
Weekendowe, żużlowe zmagania zapowiadają się bardzo ciekawie. Wszystkie spotkania przyniosą wiele różnych emocji, jednakże w hitowym starciu Motoru Lublin z Unią Leszno zdecydowanie będzie iskrzyło. Niedzielne starcie pokaże, czy twierdza Motoru pozostanie niezdobyta.
Nadchodzącą 7. kolejkę Włókniarz Częstochowa rozpocznie spotkaniem, w którym podejmie GKM Grudziądz. Drużyna z Częstochowy zaliczyła ostatnio niezły progres, wygrywając na wyjeździe z Apatorem Toruń (49:41) i Stalą Gorzów (46:44). Na sukces na swoim torze kibice Włókniarza czekają od jedynego zwycięstwa z Marwis.pl Falubazem Zielona Góra, które miało miejsce ponad miesiąc temu. GKM z kolei po remisie u siebie z Motorem Lublin w ostatnim czasie nie zgarnął żadnych punktów. Zajmuje przedostatnie miejsce, tuż nad wspomnianym wyżej Falubazem i potrzebuje dorzucić do swojej kolekcji kilka oczek, by oddalić się od strefy spadkowej.
Co ciekawe do składu powróci Krzysztof Kasprzak, który podczas ostatnich dwóch meczów zastąpiony był przez Pawła Miesiąca. Ekipę przyjezdnych do zwycięstwa będzie próbował poprowadzić zapewne Nicki Pedersen. Drużyna z Częstochowy będzie mogła liczyć na atomowych juniorów – Jakuba Miśkowiaka i Mateusza Świdnickiego. Oprócz tego pomimo słabszego występu Leon Madsen powinien stanąć na wysokości zadania i pomóc Lwom sięgnąć po komplet punktów. Spotkanie rozpocznie się 28 maja o godzinie 18:00.
Awizowane składy:
Eltrox Włókniarz Częstochowa
9. Fredrik Lindgren
10. Jonas Jeppesen
11. Bartosz Smektała
12. Kacper Woryna
13. Leon Madsen
14. Jakub Miśkowiak
15. Mateusz Świdnicki
ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz
1. Przemysław Pawlicki
2. Roman Lachbaum
3. Krzysztof Kasprzak
4. Kenneth Bjerre
5. Nicki Pedersen
6. Denis Zieliński
7. Mateusz Bartkowiak
Drugim piątkowym starciem będzie mecz Stali Gorzów z Apatorem Toruń. Gospodarze zmagają się z delikatnym spadkiem formy, który będą mieli okazję w tym spotkaniu przerwać. Ostatnie dwie porażki stanowiły kubeł zimnej wody dla rozpędzonej Stali. Wicemistrzowie Polski rozpoczęli sezon z wysokiego C wygrywając z Unią Leszno (48:42) na Smoczyku. Przez dłuższy czas zasiadali wygodnie w fotelu lidera tabeli, jednakże dwie ostatnie przegrane sprowadziły gorzowian na trzecią pozycję. Beniaminek z kolei opadł nieco z sił i zdecydowanie nie radzi sobie tak dobrze jak mogłoby się wydawać. Apator zajmuje szóste miejsce, mając zaledwie cztery punkty – o jedno oczko więcej od Grudziądza.
Jedną z ważniejszych przyczyn słabszych występów jest zdecydowany spadek formy Chrisa Holdera. Australijczyk w ostatnich spotkaniach nie prezentuje świetnej dyspozycji, co w znacznym stopniu przekłada się na wynik. Mimo dobrej jazdy Jacka Holdera i dużego wsparcia ze strony Roberta Lamberta, reszta drużyny punktuje nierówno, co zdecydowanie nie pomaga Aniołom. W przypadku Stali trener może liczyć na to, że ostatnie dwa spotkania to były wypadki przy pracy, a Bartosz Zmarzlik z Martinem Vaculikiem i resztą drużyny powrócą do świetnej formy z początku sezonu. Postępy robi Wiktor Jasiński, który być może jeszcze nie raz zaskoczy wszystkich swoją jazdą i zdobędzie niezwykle istotne punkty dla żółto-niebieskich. Spotkanie rozpocznie się 28 maja o godzinie 20:30.
Awizowane składy:
Moje Bermudy Stal Gorzów
9. Szymon Woźniak
10. Anders Thomsen
11. Martin Vaculik
12. Marcus Birkemose
13. Bartosz Zmarzlik
14. Kamil Nowacki
15. Wiktor Jasiński
eWinner Apator Toruń
1. Adrian Miedziński
2. Paweł Przedpełski
3. Petr Chlupac
4. Chris Holder
5. Jack Holder
6. Krzysztof Lewandowski
7. Justin Stolp
Niedzielne zmagania otworzy spotkanie Falubazu Zielona Góra ze Spartą Wrocław. Gospodarze stoją przed bardzo trudnym zadaniem, w dodatku znajdują się w niezłych tarapatach – po sześciu kolejkach pozostają na ostatnim miejscu w tabeli i grozi im spadek do 1. Ligi. Ostatni mecz Myszy wygrały 9 kwietnia z Grudziądzem (51:39) i od tamtego czasu trwają w passie porażek. Sparta z kolei zdecydowanie powróciła do formy, powrócił także i Tai Woffinden, który przed tygodniem zachwycił swoją waleczną postawą. Wrocławianie zasiadają na ten moment na stołku wicelidera i potrzebują punktów, by uciec będącej w pogoni za nimi Stali Gorzów.
Na niedzielne spotkanie trener Falubazu Piotr Żyto dokonał pewnych roszad, które być może pomogą zielonogórzanom odbić się od dna. Słabo dysponowanego Piotra Protasiewicza zastąpi Mateusz Tonder, który w ostatnim czasie zaliczył świetny występ na Indywidualnych Mistrzostwach Polski. Liderem drużyny niezmiennie pozostaje Patryk Dudek, jednakże bez wsparcia pozostałych kolegów z zespołu (chociażby Maxa Fricke’a czy Mateja Zagara) niewiele będzie mógł zdziałać. Jeśli chodzi o Wrocław, do gry powrócił Tai Woffinden, który podczas meczu z Unią Leszno pokazał pazur. W fenomenalnej formie znajduje się Maciej Janowski, a druga linia w postaci Gleba Czugunowa i Daniela Bewleya daje z siebie wszystko, co przynosi efekty. Być może to właśnie ich występ zadecyduje o wyniku tego starcia. Spotkanie rozpocznie się 30 maja o godzinie 16:30.
Awizowane składy:
Marwis.pl Falubaz Zielona Góra
9. Mateusz Tonder
10. Max Fricke
11. Matej Zagar
12. Kacper Mateusz Grzelak
13. Patryk Dudek
14. Nile Tufft
15. Fabian Ragus
Betard Sparta Wrocław
1. Artem Laguta
2. Gleb Chugunov
3. Daniel Bewley
4. Tai Woffinden
5. Maciej Janowski
6. Przemysław Liszka
7. Michał Curzytek
Ostatnim meczem zamykającym ten ciekawy żużlowy weekend będzie bitwa pomiędzy niepokonanym dotąd na własnym torze Motorem Lublin, a broniącą tytułu Drużynowego Mistrza Polski Unią Leszno. Lublinianie plasują się obecnie na pozycji lidera PGE Ekstraligi, z dorobkiem dziewięciu punktów i świetnej serii bez porażki. Na domowym obiekcie radzą sobie wyśmienicie i podbicie tej twierdzy to będzie istne wyzwanie dla przyjezdnych z Leszna. Ci z kolei zamykają pierwszą czwórkę i w tym sezonie prezentują całkiem niezłą formę. Ostatni mecz jednakże przegrali z Betard Spartą Wrocław (43:47), ale może być to dodatkowa motywacja, by powrócić do nienagannej formy, do której przyzwyczaili kibiców ostatnich latach.
Jeśli chodzi o składy i dyspozycję zawodników, trener Motoru może mówić o całkiem równej jeździe zespołu. Dominik Kubera zapewne znów będzie startował z pozycji rezerwowego, gdyż pod nr 12 znajduje się Mark Karion. Oprócz tego gospodarze mogą liczyć na niezwykle ważne punkty swoich juniorów, a także dobrze dysponowanych Griszy Łaguty czy Mikkela Michelsena. Unia Leszno z Emilem Sajfutdinowem i Januszem Kołodziejem na czele przy pomocy reszty bardzo dobrze jadących zawodników zdecydowanie nie odpuści. W przypadku seniorów obu drużyn można mówić o bardzo wyrównanych proporcjach, dlatego też szalę zwycięstwa na jedną ze stron przechylić mogą właśnie juniorzy. Spotkanie rozpocznie się 30 maja o godzinie 19:15.
Awizowane składy:
Motor Lublin
9. Grigorij Łaguta
10. Krzysztof Buczkowski
11. Jarosław Hampel
12. Mark Karion
13. Mikkel Michelsen
14. Wiktor Lampart
15. Mateusz Cierniak
Fogo Unia Leszno
1. Emil Sayfutdinov
2. Janusz Kołodziej
3. Jaimon Lidsey
4. Jason Doyle
5. Piotr Pawlicki
6. Kacper Pludra
7. Damian Ratajczak
Liwia Waszkowiak
20-letnia studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, aspirująca na dziennikarkę sportową. Od dzieciństwa pasjonatka żużla i piłki nożnej, związana niegdyś z siatkówką, tańcem, a także przez dłuższą chwilę z lekkoatletyką.