Euroliga: finał dla Anadolu Efez!
- Dodał: Andrzej Kacprzak
- Data publikacji: 30.05.2021, 22:45
W niedzielny wieczór Barcelona mierzyła się z Anadolu Efez w finale Euroligi. W spotkaniu lepsi okazali się Turcy i zostali tym samym mistrzami rozgrywek. Popołudniu w walce o trzecie miejsce Armani Exchange Mediolan okazało się lepsze od CSKA Moskwa.
W meczu finałowym Euroligi mierzyły się ze sobą ekipy hiszpańskiej Barcelony oraz tureckiego Anadolu Efez. Obie drużyny znalazły się w finale po ciężkich bojach, jednak nieznacznym faworytem wydawali się być gracze ze Stambułu, którzy w poprzedniej edycji rozgrywek, podobnie jak w tym sezonie, znaleźli się w finale. Mimo to początek rywalizacji należał do Katalończyków, którzy wygrali pierwszą kwartę 22:15. Kolejne minuty nie były już jednak dla Hiszpanów tak dobre, w drugiej kwarcie rywale nadrobili straty z nawiązką i na przerwę schodzili z przewagę trzech punktów. Trzecia kwarta również padła łupem tureckiego zespołu, który do ostatniej partii przystępował z siedmio-punktowym prowadzeniem. W czwartej kwarcie gracze Anadolu Efez nie popełnili błędu ze swoich poprzednich spotkań i nie pozwolili sobie na roztrwonienie przewagi. Katalończycy walczyli do samego końca, ostatecznie musieli jednak uznać wyższość rywali, przegrywając 86:81. Bohaterami zespołu z Istambułu zostali Vasilije Micic oraz Shane Larkin, którzy zdobyli odpowiednio 24 i 21 punktów.
Barcelona - Anadolu Efez 81:86 (22:15, 14:24, 22:26, 23:21)
Finałowe starcie poprzedzała rywalizacja między Armani Exchange Mediolan oraz CSKA Moskwa, której stawką było trzecie miejsce w rozgrywkach. Faworytem spotkania wydawali się zawodnicy z Rosji, dużo bardziej doświadczeni na tym szczeblu rozgrywek. Z kolei gracze z Mediolanu nawet w przypadku porażki mogli mówić o fantastycznym wyniku, biorąc pod uwagę, że był to ich pierwszy występ w final four Euroligi. Obie drużyny doznały porażki w półfinałach po bardzo zaciętych meczach. Rosjanie ulegli 89:86 w starciu z Anadolu Efez, Włosi natomiast nie sprostali Barcelonie przegrywając 84:82. W tym spotkaniu jednak nie mieliśmy takich emocji. Gracze z Włoch po pierwszej nieudanej kwarcie szybko objęli prowadzenie w drugiej odsłonie spotkania i do samego końca wydawali się kontrolować przebieg meczu. Armani Exchange Mediolan pokonał więc CSKA Moskwa 83:73, zajmując tym samym trzecie miejsce w rozgrywkach.
Armani Exchange Mediolan - CSKA Moskwa 83:73 (20:23, 20:11, 20:23, 23:16)
Andrzej Kacprzak
Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.