NBA: Clippers wygrywają serię z Mavs, Hawks ogrywają 76ers

Za nami dwa pełne emocji spotkania rozegrane w niedzielny wieczór. W pierwszym z nich Atlanta Hawks pokonała na wyjeździe Philadelphię 76ers 128:124 i objęła prowadzenie w serii 1-0. Z kolei w drugim starciu mieliśmy do czynienia z decydującym meczem pierwszej rundy pomiędzy Dallas Mavericks a Los Angeles Clippers. Lepsza okazała się ekipa z miasta aniołów, która zwyciężyła 126:111 i w drugiej rundzie zmierzy się z Utah Jazz.

Philadelphia 76ers - Atlanta Hawks

Zanim zamknęliśmy niesamowitą serię na zachodzie, rozpoczęła się seria II rundy po wschodniej stronie USA. 76ers podejmowali u siebie Hawks, po tym, jak obie ekipy dosyć pewnie pokonywały swoich rywali w pierwszej rundzie wynikiem 4-1. Na pierwsze spotkanie gotowy był Joel Embiid, który doznał drobnego urazy w czwartym meczu przeciwko Wizards, co oznaczało, że Philla jest zdecydowanym faworytem tego starcia. Od samego początku na parkiecie królowali jednak przyjezdni, którzy już w otwierającej mecz kwarcie prowadzili różnicą piętnastu oczek. W drugiej odsłonie przewaga wzrosła do nawet 26 punktów, co wywołało kompletne zdumienie wśród kibiców zgromadzonych w Wells Fargo Center, a bezradni podopieczni Doca Riversa nie mieli odpowiedzi na kapitalnego Trae'a Younga (35pkt, 10as). Większość drugiej połowy wyglądała bardzo podobnie, a przewaga utrzymywała się w granicach kilkunastu punktów. Dopiero ostatnie pięć minut spotkanie to prawdziwy powrót do gry 76ers, którzy nagle odrobili czternaście oczek straty i na pół minuty przed końcem przegrywali już tylko 118:121 W końcówce goście wytrzymali jednak napięcie na linii rzutów osobistych i ostatecznie zwyciężyli na wyjeździe 128:124, a gospodarzom nie pomógł nawet kapitalny występ środkowego - Joela Embiida (39pkt, 9zb, 4as).

Los Angeles Clippers - Dallas Mavericks

Zaraz po zakończeniu meczu na wschodnim wybrzeżu przenieśliśmy się do Los Angeles, ponieważ w Staples Center rozgrywany był siódmy mecz pierwszej rudny play-offów pomiędzy LA Clippers a Dallas Mavericks. Jak dotąd każde starcie w tej serii kończyło się zwycięstwem ekipy gości, co wydarzyło się po raz pierwszy w historii ligi. Dzisiaj mecz od samego początku był bardzo wyrównany i żadna z drużyn nie była w stanie wypracować większej przewagi. Obie rzucały na niesamowicie wysokich skutecznościach z gry, dzięki czemu po pierwszej połowie mieliśmy wysoki wynik 70:62 dla gospodarzy. Przyjezdnych w grze trzymała kapitalna gra młodego rozgrywającego, Luki Doncica (46pkt, 7zb, 14as), który w pierwszych dwóch kwartach rzucił aż 29 punktów. W drugiej połowie Clippersi potrafili jednak odskoczyć rywalom, ponieważ w przeciwieństwie do Mavs potrafili utrzymać świetną formę strzelecką z pierwszej odsłony. Koszykarze z Dallas zaczęli mieć spore problemy ze znalezieniem drogi do kosza, a wyraźne zmęczenie zaczął odczuwać Doncic. Z kolei po drugiej stronie bardzo dobrze prezentował się Kawhi Leonard (28pkt, 10zb, 9as, 4prz), którego wspierał grający bardzo wszechstronne spotkanie Paul George (22pkt, 6zb, 10as). Świetny serial punktowy gospodarzy pod koniec trzeciej kwarty pozwolił im objąć piętnastopunktowe prowadzenie, które spokojnie wystarczyło do końca meczu. Clippers zwyciężyli 126:111 i awansowali do drugiej rundy, w której zmierzą się z Utah Jazz.

Komplet wyników:

Philadelphia 76ers - Atlanta Hawks 124:128 (27:42, 27:32, 29:25, 41:29)

Los Angeles Clippers - Dallas Mavericks 126:111 (35:38, 35:24, 30:23, 26:26)