ONZ: 41 milionów osób zagrożonych głodem

Światowy Program Żywnościowy (WFP) poinformował, że około 41 milionów ludzi w 43 krajach żyje na skraju głodu. Największa organizacja humanitarna świata, która jest w całości finansowana z dobrowolnych darowizn, przekazała, że musi natychmiast zebrać 5,5 miliarda dolarów.

We wtorkowym (22.06) oświadczeniu agencja Organizacji Narodów Zjednoczonych stwierdziła, że ​​wojny, zmiany klimatyczne i kryzysy gospodarcze przyczyniają się do wzrostu problemu głodu. Środki mające na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się pandemii COVID-19 uderzyły w gospodarki na całym świecie, powodując wzrost bezrobocia, a także pozostawiając rządom i darczyńcom mniej zasobów na zaspokojenie potrzeb żywnościowych osób najbardziej narażonych na ubóstwo.

Według danych ONZ światowe ceny żywności wzrosły w maju do najwyższego poziomu od dekady, a ceny produktów podstawowych, takich jak: zboża, nasiona oleiste, produkty mleczne, mięso i cukier wzrosły łącznie o 40% w porównaniu do poziomu sprzed roku. W wielu krajach deprecjacja waluty powoduje jeszcze większy wzrost cen. To z kolei zwiększa brak bezpieczeństwa żywnościowego w krajach takich jak: Liban, Nigeria, Sudan, Wenezuela i Zimbabwe.

Warunki podobne do głodu panują w tym roku w: Etiopii, Madagaskarze, Sudanie Południowym i Jemenie, a także w okolicach Nigerii i Burkina Faso. Funkcjonariusze organizacji podkreślili, że tysiące osób z państw zagrożonych głodem już umiera z tego powodu. Dyrektor wykonawczy WFP, David Beasley zaznaczył, że nie należy czekać z działaniami, podając za przykład Somalię, w której w 2011 r. połowa ofiar ówczesnej klęski zmarła, zanim ogłoszono klęskę głodu.

Źródło: WFP, UN, Al Jazeera