NBA: Bucks odzyskali przewagę parkietu i wygrali w Atlancie

Za nami trzecie spotkanie finałów Konferencji Wschodniej, w którym Milwaukee Bucks odrobili straty i po raz pierwszy objęli prowadzenie w serii. Ostatniej nocy pokonali Hawks w Atlancie 113:102.

Po dwóch meczach rozegranych w The Forum w Milwaukee niespodziewanie mieliśmy remis 1-1. Jastrzębie raz jeszcze zaskoczyły przeciwników już w pierwszym spotkaniu, podobnie jak w seriach z 76ers oraz Knicks. Do utrzymania przewagi potrzebne jednak były dwa domowe zwycięstwa w kolejnych grach, co jak się okazało, nie jest łatwym zadaniem. Początek meczu wyglądał dla podopiecznych Nate'a McMillana świetnie, gdyż już w połowie pierwszej kwarty Hawks prowadzili 25:10. Sam Trae Young (35pkt, 4as) zdobył w pierwszej kwarcie 14 oczek, a gospodarze przez większość spotkania znajdowali się na prowadzeniu. Jeszcze na początku ostatniej odsłony na 7:32 przed końcem gry Jastrzębie prowadziły 95:88, ale wtedy przyjezdni wrzucili wyższy bieg. Serial punktowy 22:5, a także fenomenalna postawa Khrisa Middletona (20 oczek w IV kwarcie) sprawiły, że Bucks udało się wyrwać ten mecz i odzyskać przewagę parkietu. Ostatecznie podopieczni Mike'a Budenholzera zwyciężyli 113:102, a świetnie zaprezentowała się dwójka liderów gości - Middleton (38pkt, 11zb, 7as) oraz Giannis (33pkt, 11zb, 4as).

Atlanta Hawks - Milwaukee Bucks 102:113 (32:27, 24:29, 29:27, 17:30)