Koszykówka - kwalifikacje IO: Polacy nie zagrają na igrzyskach
- Dodał: Kamil Karczmarek
- Data publikacji: 03.07.2021, 20:07
Polscy koszykarze nie awansują na igrzyska w Tokio. W półfinale turnieju kwalifikacyjnego w Kownie Polacy przegrali 69:88 z Litwinami. Do przerwy nasz zespół tracił zaledwie jeden punkt, ale w drugiej połowie był zdecydowanie słabszy od gospodarzy. W finale Litwa zagra ze Słowenią.
W fazie grupowej Polacy wygrali z Angolą i przegrali ze Słowenią. Rywalem naszego zespołu w półfinale był dzisiaj zespół Litwy, który triumfował w meczach z Wenezuelą i Koreą Południową. To gospodarze turnieju w Kownie byli faworytami do awansu do finału. Polacy rozpoczęli mecz w składzie: Slaughter, Ponitka, Sokołowski, Cel i Balcerowski, a Litwini - Kalnietis, Grigonis, Butkewicius, Sabonis i Valanciunas.
Mecz rozpoczął się od prowadzenia 7:0 gospodarzy. Pierwsze punkty dla naszego zespołu po dwóch minutach zdobył Aleksander Balcerowski, który w obronie nie radził sobie z Jonasem Valanciunasem. W kolejnych fragmentach gry Polacy odrobili część strat, było tylko 7:9. Niewielka różnica na korzyść Litwinów utrzymywała się także przez następne minuty. Gospodarze odskoczyli na 23:17, ale do końca kwarty punkty zdobył jeszcze AJ Slaughter i po dziesięciu minutach przewaga gospodarzy wynosiła cztery oczka.
W spotkaniu ze Słowenią Polacy stracili kontakt z rywalem na początku drugiej kwarty. W dzisiejszym półfinale było inaczej. Litwa nie zdołała odskoczyć, a po rzucie za trzy punkty Aarona Cela było 32:33. O przerwę poprosił Darius Maskoliunas, ale po niej Litwini stracili piłkę, a AJ Slaughter trafił zza łuku. Polacy utrzymywali niewielką przewagę praktycznie do końca pierwszej połowy. Dopiero w jej ostatnich sekundach prowadzenie naszemu zespołowi odebrał Butkiewicius i było 46:45 dla gospodarzy.
Polscy koszykarze bardzo słabo weszli w drugą połowę. Nie zdobyli punktów przez ponad pięć minut. Po pierwszym w trzeciej kwarcie trafieniu Mateusza Ponitki było 47:54, więc gospodarze wykorzystali brak skuteczności podopiecznych Mike'a Taylora. Na półtorej minuty przed końcem tej części gry Litwini po raz pierwszy w tym meczu wypracowali dwucyfrową przewagę - 60:49. Polski zespół w trzeciej kwarcie zdobył zaledwie sześć punktów. Patrząc na to, wynik 51:62 po 30 minutach nie był aż tak niekorzystny.
W czwartej kwarcie Litwa utrzymywała kilkanaście punktów przewagi i z każdą akcją przybliżała się do finału turnieju. Polaków nie było już stać na zryw mogący zagrozić rywalom. Ostatecznie gospodarze wygrali 88:69. Zespół Dariusa Maskoliunasa dzięki dominacji w drugiej połowie awansował do finału i ma szansę na awans do Tokio, którą stracili dzisiaj Polacy. Najskuteczniejszym zawodnikiem meczu był AJ Slaughter, który zdobył 19 punktów. Dwa oczka mniej dwa Litwy rzucił Domantas Sabonis.
Litwa - Polska 88:69 (23:19, 23:26, 16:6, 26:18)
Litwa: Sabonis 17, Valanciunas 15, Kalnietis 14, Jokubaitis 13, Grigonis 10, Butkewicius 9, Bendzius 8, Lekavicius 2, Giedraitis 0, Dimsa 0, Masiulis 0
Polska: Slaughter 19, Balcerowski 10, Garbacz 10, Ponitka 10, Cel 7, Koszarek 5, Kulig 4, Michalak 4, Hrycaniuk 0, Sokołowski 0, Zyskowski, Kolenda
Wcześniej rozegrany został pierwszy półfinał między Słowenią i Wenezuelą. Nie doświadczyliśmy w nim niespodzianki. Słoweńcy szybko zdobyli dwucyfrową przewagę, ale zespół Wenezueli nie dał za wygraną i do przerwy przegrywał jedynie 41:48. Po zmianie stron ekipa z Europy zdominowała rywalizację. Po kilku minutach trzeciej kwarty było już 67:47 dla faworytów. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 98:70. Słowenia po raz trzeci na tym turnieju pokazała niesamowitą moc. Double-double zanotowali Mike Tobey (27 pkt. i 12 zbiórek) oraz Luka Doncić (23 pkt. i 13 zbiórek).
Słowenia - Wenezuela 98:70 (26:21, 22:20, 23:14, 27:15)
Kamil Karczmarek
Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.