NBA: świetny mecz Giannisa, ale wygrany przez Suns
Keith Allison/Wikimedia Commons

NBA: świetny mecz Giannisa, ale wygrany przez Suns

  • Data publikacji: 09.07.2021, 08:45

Znakomity występ Giannisa Antetokounmpo nie przełożył się na zwycięstwo Milwaukee Bucks w drugim meczu finałów NBA. Mistrzowie Konferencji Wschodniej, podobnie jak w pierwszym spotkaniu, musieli uznać wyższość koszykarzy Phoenix Suns. Ekipę Monty'ego Williamsa do wygranej poprowadził Devin Booker przy wsparciu Chrisa Paula i Mikala Bridgesa.

Suns jeszcze nigdy nie byli tak blisko mistrzowskiego tytułu. Ekipa z Arizony postawiła na zespołowość i przyniosło to skutek w postaci zwycięstwa. Przykładem tego niech będzie akcja z ostatnich sekund drugiej kwarty. Zanim piłkę do kosza, w dodatku z faulem, wrzucił Deandre Ayton, podopieczni Monty'ego Williamsa wymienili dziesięć podań na połowie rywali. Kluczem do sukcesu okazały się rzuty zza łuku, które gospodarze trafiali z 50% skutecznością (20 z 40). Pierwszoplanową postacią był Devin Booker, autor 31 punktów (w tym siedmiu celnych rzutów za trzy punkty), sześciu asyst i pięciu zbiórek. 24-latek jest na dobrej drodze, aby pobić rekord Ricka Barry'ego, który w swoich debiutanckich play offach zdobył 521 "oczek". Bookerowi brakuje już tylko 31. 

W przeciwieństwie do Giannisa, Devinowi pomogli koledzy. Mikal Bridges zakończył mecz z dorobkiem 27 punktów, Chris Paul z 23 "oczkami" i ośmioma asystami, swoje zrobili też Deandre Ayton oraz Jae Crowder. Po przeciwnej stronie parkietu szalał "The Greak Freak". Antetokounmpo zanotował 42 punkty (rekord kariery w play offach), 12 zbiórek i trzy bloki. Od początku spotkania widać było, że bardzo chce zwyciężyć. W trzeciej kwarcie sam rzucił 20 z 33 punktów zdobytych przez ekipę z Milwaukee. To jednak nie wystarczyło. Słaby mecz rozegrał Khris Middleton, skutecznością nie grzeszył Jrue Holiday. 

Kolejne dwa starcia odbędą się w Fiserv Forum. Drużyna z Wisconsin nie jest jeszcze w sytuacji bez wyjścia. Pamiętajmy, że półfinale Konferencji Wschodniej również udało im się odwrócić losy rywalizacji z Brooklyn Nets, mimo że przegrywali 0:2. Pytanie, czy Suns im na to pozwolą? 

Phoenix Suns 118:108 Milwaukee Bucks (26:29, 30:16, 32:33, 30:30)