
Dart - World Matchplay: Ratajski kończy historyczny występ
- Dodał: Filip Zieliński
- Data publikacji: 24.07.2021, 23:10
Gdy oczy fanów sportu zwrócone są na igrzyska olimpijskie, najlepsi darterzy na świecie rozgrywają drugi co do ważności turniej. Na półfinale swój udział w World Matchplay zakończył Krzysztof Ratajski, dla którego jest to najlepszy wynik w karierze. O ostateczne zwycięstwo zawalczą jutro Dimitri van den Bergh oraz Peter Wright.
W najważniejszym meczu w historii polskiego darta, "Polish Eagle" zmierzył się z obrońcą tytułu - Dimitrim van den Berghiem. Faworytem do zwycięstwa był Belg, który, pomimo wieku, ma większe doświadczenie w decydujących fazach turniejów telewizyjnych. Dla "Rataja" był to pierwszy taki półfinał w karierze. Polak świetnie zaczął, wygrywając pierwszego lega i przełamując rywala w drugim. Łącznie przed przerwą oddał rywalowi tylko jednego. Zejście do szatni często jest wybijające dla zawodnika prowadzącego w spotkaniu i tak zdawało się być w tym pojedynku. Całe szczęście zadyszka naszego dartera nie trwała długo i następne pięć gier upłynęło pod znakiem wzajemnych wymian, z zapasem dwóch legów na korzyść niżej rozstawionego zawodnika. Z czasem coraz lepiej przy tarczy prezentował się van den Bergh. U Polaka zaczynały zawodzić podwójne, z którymi, jak wiadomo, ma on największe problemy. Presja rosła, a obecność widzów na trybunach nie pomagała. Z prowadzenia 6-2, wynik zmienił się na 6-10. Serię nasz zawodnik zakończył z przytupem, wygrywając trzy następne legi. Niestety były to jego ostatnie wygrane w półfinale World Matchplay. Pomimo zbliżonych średnich, Belg zwyciężył z ośmioma legami przewagi. Krzysztof Ratajski przegrał w historycznym występie przez koszmarną skuteczność na doublach. Statystyki Polaka to ledwie 24,32% udanych finiszów, z czego większość z nich na początku spotkania.
Drugi półfinał był zdecydowanie ciekawszym meczem dla postronnych kibiców. Obaj zawodnicy grali w spotkaniu na średnich 100+. Niesamowitą formę na turniej znalazł Peter Wright, dla którego dotychczas nie był to najlepszy rok. Z podobnymi osiągnięciami do World Matchplay podchodził Michael van Gerwen. Holender nie zdobył jeszcze żadnego trofeum w 2021! Do dziewiątego lega, mecz miał wyrównany obraz, a zawodnicy wygrywali swoje otwarcia. Następnie inicjatywę przejął Szkot, który był nawet blisko legendarnego zakończenia, ale pomylił się na dziewiątej lotce. MvG starał się gonić wynik, ale Snakebite był dzisiaj poza zasięgiem. W jutrzejszym finale van den Bergh postara się obronić tytuł w walce z Peterem Wrightem.
Krzysztof Ratajski 9 - 17 Dimitri van den Bergh
Peter Wright 17 - 10 Michael van Gerwen