Tokio 2020 - Judo: japońskie złota, Perenc nie błysnęła
- Dodał: Radosław Kępys
- Data publikacji: 25.07.2021, 12:48
Agata Perenc nie wygrała żadnej walki podczas swojego olimpijskiego debiutu w judo (waga do 52 kilogramów). Drugiego dnia rywalizacji dwa złota pozostały w Japonii.
W niedzielę w judo wreszcie mogliśmy poczuć trochę emocji, choć trwały one niestety tylko kilka minut. Mowa oczywiście o starcie w wadze do 52 kilogramów Agaty Perenc. Polka kilkadziesiąt minut po godzinie 4 mierzyła się z Brazylijką Larissą Pimentą. Pojedynek Polki trwał dokładnie 7 minut i 59 sekund – w regulaminowym czasie walki niewiele się działo, jedna i druga zawodniczka niezbyt udolnie próbowała przeprowadzić atak. W dogrywce widać było zmęczenie zawodniczek, obie panie zaczęły zbierać kary. Gdy po blisko 8 minutach walki Perenc dostała drugą karę, Brazylijka zdecydowała się na atak i niestety była to skuteczna akcja – Pimenta rzuciła rywalkę na waza-ari i wygrała pojedynek, a my musieliśmy się pogodzić z tym, że Polka na pewno nie zdobędzie medalu.
W tym wypadku o krążkach decydowały inne postacie. Analizę najważniejszych walk należy zacząć od pojedynków półfinałowych. W gronie kobiet (waga do 52 kilogramów) Uta Abe bardzo męczyła się z Włoszką Odette Giuffridą, ale po trzech minutach dogrywki uzyskała waza-ari. Chwilę później dowiedziała się, że w finale zmierzy się z Francuzką Amandine Buchard. Ta wręcz zachwyciła w swojej walce półfinałowej, bo potrzebowała tylko 15 sekund by pokonać Fabienne Kocher. Giuffrida w pojedynku o brąz miała mierzyć się ze zwyciężczynią pierwszego pojedynku repasażowego – Węgierką Reką Pupp, z kolei Kocher miała walczyć przeciw Chelsea Giles, która o losach swojego repasażu rozstrzygnęła dopiero w dogrywce.
W walkach o brązowy medal lepsze okazały się Włoszka Odette Giuffrida i Brytyjka Chelsie Giles. Ta pierwsza tuż na początku dogrywki wykonała akcję na ippon techniką seoi-nage i pokonała Węgierkę Rekę Pupp. Brytyjce z kolei do zwycięstwa nad Fabienne Kocher wystarczyły dwie akcje na waza-ari wykonane w trzy minuty walki. W pojedynku o złoto cudowne zakończenie zafundowała swojej rywalce Uta Abe. Faworytka całych zawodów bardzo się jednak namęczyła. Pojedynek z Amandine Buchard trwał ponad 8 minut, ale skończył się dla Japonki happy-endem, a konkretnie rzutem rywalki na ippon.
W rywalizacji mężczyzn do 66 kilogramów półfinały na swoją korzyść rozstrzygnęli Waza Margwelaszwili, który niespodziewanie ograł w dogrywce przez rzut na waza-ari Koreańczyka An Baula. Drugą walkę zgodnie z przewidywaniami wygrał Hifumi Abe, który stosunkowo łatwo rzucił na ippon Daniela Cargnina z Brazylii. Judoka z Ameryki południowej o brąz miał walczyć z Izraelczykiem Baruchem Shmailovem, a An Baul był zdecydowanym faworytem starcia z Włochem Manuelem Lombardo.
W pojedynku o 3. miejsce An Baul nie dał się już zaskoczyć Włochowi Manuelowi Lombardo i wygrał przez ippon po niespełna 150 sekundach walki. Niespodziankę w walce o 3. miejsce sprawił za to Daniel Cargnin, mierzący się z Izraelczykiem Baruchem Shamilovem. To judoka z Ameryki Południowej wykonał akcję na waza-ari w 90 sekundzie walki i dzięki temu sięgnął po drugi brązowy medal. Co w finale? Pojedynek Hifumiego Abe z Wazą Margwelaszwilim miał tylko jednego faworyta. Japończyk po dwóch minutach wyprowadził akcję na waza-ari, a później tylko kontrolował walkę, by nie nadziać się na kontry. To się udało i Japończyk mógł cieszyć się z olimpijskiego złota.
Wyniki - do 49 kg kobiet:
1. Uta Abe - Japonia
2. Amandine Buchard - Francja
3. Odette Giuffrida - Włochy
3. Chelsie Giles - Wielka Brytania
5. Reka Pupp - Węgry
5. Fabienne Kocher - Szwajcaria
7. Park Da-Sol - Korea Południowa
7. Charline Van Snick - Belgia
Wyniki - do 66 kg mężczyzn:
1. Hifumi Abe - Japonia
2. Waza Margwelaszwili - Gruzja
3. An Baul - Korea Południowa
3. Daniel Cargnin - Brazylia
5. Manuel Lombardo - Włochy
5. Baruch Shmailov - Izrael
7. Baskuu Jondonperenlei - Mongolia
7. Adrian Gomboc - Słowenia
Radosław Kępys
Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.