Uganda: kara śmierci za składanie ofiar z ludzi w celach rytualnych

Prezydent Ugandy Yoweri Museveni podpisał we wtorek (27.07) ustawę dopuszczającą karę śmierci dla każdego, kto okaleczy, zrani bądź zabije człowieka w celach rytualnych. Składanie ofiar z ludzi wciąż jest w tym kraju powszechne i często wykonywane potajemnie.

Sądy ugandyjskie nie tylko będą miały prawo do stosowania takich kar, ale i będą mogły skazywać na dożywocie osoby, które finansują tym podobne czyny. Takiej karze podlega również nakłanianie i przekonywanie innych do tego, iż to, co robią, jest słuszne i może przynieść szczęście sprawcom, którzy w to wierzą. Władze kraju doszły do wniosku, że jest to poważny problem, który należy jak najszybciej rozwiązać, w przeciwnym wypadku ofiar wciąż będzie przybywać. Rezygnacja z takich aktów przemocy może być jednak dla niektórych stosunkowo trudna, ponieważ są to wierzenia oraz przekonania, które ludzie mają wpajane z pokolenia na pokolenie.

Niektóre organizacje pozarządowe oraz szamani często nakłaniają ubogie rodziny do zabijania swoich dzieci. I choć większość jest przeciwna takim aktom, składanie ofiar z ludzi jest czymś powszechnym w wielu regionach kraju.

- Czasami rodzice są w stanie zapłacić cenę utraty dzieci, ponieważ z jednej strony głęboko wierzą w czary, a z drugiej boją się utraty dobytku lub desperacko chcą zdobyć trochę pieniędzy - powiedział Peter Sewakiryanga, śledczy oraz dyrektor organizacji Kyampisi Childcare Ministries.

Z najnowszego raportu policyjnego z 2020 r. wynika, iż władze Ugandy zidentyfikowały 45 przypadków składania ofiar z ludzi, czyli dwukrotnie więcej niż w poprzedzającym go roku.

Źródło: Observador