Tokio 2020 - Piłka wodna: niesamowita skuteczność Holenderek
- Dodał: Mateusz Czuchra
- Data publikacji: 30.07.2021, 14:27
Pogrom w wykonaniu Holenderek, wysoka wygrana Amerykanek, istotne zwycięstwa Węgierek oraz Hiszpanek. Zakończyła się przedostatnia seria gier w fazie grupowej waterpolistek, a w związku z tym dwie drużyny zakończyły rywalizację w tej części zawodów.
Aż 34 gole zobaczyli kibice w meczu otwarcia piątkowych zmagań w piłce wodnej. Holenderki popisały się prawie 80% skutecznością i mecz z reprezentacją RPA zwyciężyły 33:1. W kolejnym spotkaniu w wodzie pojawiły się drużyny Stanów Zjednoczonych oraz Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Podrażnione porażką z Węgierkami, Amerykanki bardzo pewnie pokonały Rosjanki. Po 32 minutach podopieczne Adama Kriokoriana były lepsze o 13 trafień, a główną aktorką tego sukcesu była golkiperka reprezentacji USA - Ashleigh Johnson, która obroniła 16 z 21 rzutów.
Pomimo, że na półmetku rywalizacji w meczu gospodyń turnieju i Węgier wynik był remisowy, to Madziarki w drugiej połowie okazały się wyraźnie lepsze od Japonek. Wobec tego reprezentantki Węgier stają przed szansą wygrania grupy B. Obowiązkiem jednak, by tak się stało, jest pokonanie reprezentacji Chin w niedzielnym spotkaniu. W ostatnim meczu organizatorzy turnieju zaplanowali pojedynek Hiszpanii oraz Australii. Spotkanie Europejek z drużyną z Antypodów miało wyrównany charakter tylko przez pierwsze 16 minut. W drugiej odsłonie zawodniczki z Półwyspu Iberyjskiego imponowały grą w obronie i zwyciężyły 15:9.
W obu grupach sytuacja jest na tyle klarowna, że można przewidzieć scenariusz jaki zapiszę nam ostatnia kolejka. Jeśli Węgierki zwyciężą w ostatniej kolejce z Chinkami, to zakończą fazę grupową na pierwszej lokacie, spychając na drugą pozycję Amerykanki. Dużo ciekawiej sytuacja prezentuje się w grupie B, gdzie w przypadku zwycięstw Australii i Holandii z niżej notowanymi przeciwniczkami, trzy pierwsze drużyny zrównają się punktami, a o miejscach 1-3 zadecyduje bilans bramkowy.