Tokio 2020 - Gimnastyka sportowa: Biles znowu bez złota
Martin Rulsch/Wikimedia.com

Tokio 2020 - Gimnastyka sportowa: Biles znowu bez złota

  • Dodał: Agnieszka Musiał
  • Data publikacji: 03.08.2021, 13:22

Znamy już wszystkich medalistów w gimnastyce sportowej. Ostatni dzień zmagań był również powrotem do rywalizacji Simone Biles, jednak Amerykanka nie sięgnęła po swoje piąte olimpijskiego złoto - wygrała młodziutka Guan Chenchen. Na poręczach najlepszy był Zou Jingyuan, na drążku triumfował mistrz wieloboju indywidualnego, Daiki Hashimoto.


Mistrzowska symetria

Wtorkowe finały rozpoczęli panowie na poręczach symetrycznych. Absolutnie niedościgniony okazał się Zou Jingyuan, który odskoczył drugiemu Lukasowi Dauserowi aż o 0,533 punktu. Dla Chińczyka, dwukrotnego mistrza świata na tym przyrządzie, złoto olimpijskie jest największym dotychczasowym sukcesem. Dauser na swoim koncie do tej pory na poręczach asymetrycznych wywalczył srebro i brąz mistrzostw Europy.Podium uzupełnił Ferhat Arican z Turcji.


To jedno złoto

Długo czekaliśmy na powrót Simone Biles. Amerykanka, jedna z najbardziej utytułowanych sportowców w ogóle wycofała się z wieloboju drużynowego po nieudanym skoku. Biles tłumaczyła decyzję swoim stanem mentalnym. Później zabrakło jej w zmaganiach indywidualnych, nie wystartowała w finale ćwiczeń wolnych, poręczy asymetrycznych i skoku. Zdecydowała się na zmagania na równoważni. Na niej w Rio wywalczyła swój piąty medal olimpijski, brąz. W Tokio była murowaną faworytką do worka medali, jednak zakończyła zmagania ze skromnym – jak na nią – dorobkiem medalowym. Po starcie w wieloboju drużynowej jej też należało się srebro, a finał na równoważni zakończyła z brązem. Znowu.


Najlepsza we wtorkowy wieczór w Tokio była 16-letnia Guan Chenchen. Chinka zaprezentowała się naprawdę wspaniale, wytrzymując presję ostatniej na liście startowej. Ze srebrem zmagania zakończyła jej koleżanka z reprezentacji, Tang Xijing. Dwa lata starsza gimnastyczka to wicemistrzyni świata z 2019 roku w wieloboju indywidualnym.


Zaskoczeniem był słaby występ nowej mistrzyni w wieloboju indywidualnym, Sunisy Lee. Nie popisała się też jedyna Rosjanka na tym przyrządzie, Władisława Urazowa.


Finał błędów

Drążek w dzisiejszym finale zdecydowanie nie sprzyjał panom. Większość zawodników popełniła chociaż drobne błędy, zdarzyło się też kilka upuszczeń. Najlepszy – ze sporą przewagą – okazał się Daiki Hashimoto. Dla Japończyka to trzeci medal wywalczony na igrzyskach w Tokio. Był najlepszy również w wieloboju indywidualnym (najmłodszy w historii), a wraz z kolegami z reprezentacji sięgnął po srebro. Srebro na drążku wywalczył Tin Srbić. Chorwat jest mistrzem świata tego przyrządu z 2017 roku, dwa lata później był drugi. Upragniony medal na przyrządzie wywalczył Rosjanin, Nikita Nagorny, który uzupełnił podium.

 

Wyniki finału ćwiczeń na poręczach symetrycznych panów:

1. Zou Jingyuan (CHN) – 16.233

2. Lukas Dauser (GER) – 15.700

3. Ferhat Arican (TUR) – 15.633

4. You Hao (CHN) – 15.466

5. Dawid Bielawskij (ROC) – 15.200

6. Samuel Mikulak (USA) – 15.000

7. Petro Pachniuk (UKR) – 14.533

8. Joe Fraser (GBR) – 14.500


Wyniki finału ćwiczeń na równoważni pań:

1. Guan Chenchen (CHN) – 14.633

2. Tang Xijing (CHN) – 14.233

3. Simone Biles (USA) – 14.000

4. Elisabeth Black (CAN) – 13.866

5. Sunisa Lee (USA) – 13.866

6. Urara Ashikawa (JPN) – 13.733

7. Flavia Saraiva (BRA) – 13.133

8. Władisława Urazowa (ROC) – 12.733


Wyniki finału ćwiczeń na drążku panów:

1. Daiki Hashimoto (JPN) – 15.066

2. Tin Srbić (CRO) – 14.900

3. Nikita Nagorny (ROC) – 14.533

4. Brody Malone (USA) – 14.200

5. Tyson Bull (AUS) – 12.466

6. Takeru Kitazono (JPN) – 12.333

7. Bart Deurloo (NED) – 12.266

8. Milad Karimi (KAZ) – 11.266

Agnieszka Musiał – Poinformowani.pl

Agnieszka Musiał

Od dzieciaka na lodzie, teraz częściej na trybunach. Piszę o łyżwiarstwie figurowym, hokeju i gimnastyce.